Nicolai Klindt wyjedzie na tor 9 marca. Treningi we Włoszech, Anglii i Polsce

07.02.2023, 08:55

Nicolai Klindt rozpocznie treningi na torze już 9 marca we włoskim Lonigo. Duńczyk, który właśnie wrócił z Hiszpanii, zadbał o to, aby nie zabrakło mu okazji do startów przed rozpoczęciem sezonu w 1. Lidze Żużlowej. Nasz zawodnik tylko w marcu wystartuje co najmniej w kilku zawodach, głównie na Wyspach Brytyjskich.

Pierwsze treningi na torze w Gdańsku menedżer Eryk Jóźwiak zaplanował na 17 marca. Dla większości z naszych zawodników będą to prawdopodobnie pierwsze jazdy w roku, ale nie dla Nicolaia Klindta. Duńczyk na tor wyjedzie już 9 marca we włoskim Lonigo. 

-  W pewnym zakresie współpracuję z Brianem Kargerem, który organizuje tam czterodniowy camp dla zawodników. Wybieram się tam podobnie jak w zeszłym roku. Rozruszam kości i przetestuję sprzęt. Z tego co mi wiadomo, do Lonigo wybierają się też moi koledzy Rene Bach, Peter Kildemand, Claus Vissing, Paco Castagna i przynajmniej kilku młodych zawodników z Danii, także startujących w klasie 250 cc - wyjaśnia Klindt.

Polski Związek Motorowy nagrodzi Wybrzeże za szkolenie

Nasz zawodnik zaplanował sobie marzec tak, aby przed kwietniową inaugurację 1. Ligi Żużlowej być maksymalnie "rozjeżdżonym". Oprócz treningów w Gdańsku, przed startem sezonu w Polsce czekają go jeszcze występy w Anglii. 19 marca Nicolai wystąpi w Middlesbrough na torze Redcar Bears podczas pożegnalnego turnieju Stuarta Robsona. Dzień później, 20 marca w Manchesterze, prawdopodobnie czeka go udział w memoriale Petera Cravena rozgrywanym na torze Belle Vue Aces.

Zobacz nasze nowe kevlary na sezon 2023

Do tego dojdą treningi na torze angielskiego klubu Nicolaia - King's Lynn Stars oraz zaplanowany tam na 25 marca turniej Ben Fund Bonanza. Z kolei 30 marca oraz 6 kwietnia jego zespół zmierzy się w dwumeczu z Sheffield Tigers w ramach ćwierćfinału Premiership KO Cup.

- To nie koniec, bo 2 kwietnia zapewne wystartuję w memoriale Henryka Żyto, który odbędzie się w Gdańsku. Poza tym czekamy jeszcze na plan sparingów Wybrzeża. Wygląda na to, że jazdy mi nie zabraknie i liczę, że przed inauguracją przeciwko Ostrovii powinienem być już "w gazie". Nie pamiętam kiedy miałem tak napięty terminarz u progu sezonu. To trochę szalone, ale bardzo mi się podoba. Treningi to jedno, ale możliwość posprawdzania sprzętu w licznych zawodach przed ligą to już w ogóle super sprawa  - przyznaje Nicolai.

V memoriał Henryka Żyto 2 kwietnia w Gdańsku

Od 27 lutego do 3 marca Duńczyk będzie przebywał z Wybrzeżem na zgrupowaniu we Władysławowie. Natomiast ostatnie kilka dni spędził w miejscowości Nerja na hiszpańskim Wybrzeżu Costa del Sol, oddalonej ok. 50 km od Malagi, gdzie oddawał się m.in. treningom kolarskim.

- Poleciałem tam w środę i zostałem do niedzieli na zaproszenie Lejonen Gislaved, mojego byłego klubu w Szwecji. Można powiedzieć, że dali mi "dziką kartę" na swój wyjazd (śmiech - dop. red.). Przeszliśmy testy wytrzymałościowe - test Coopera, sprint na 400 metrów czy 1500 metrów biegiem po piasku. Przez trzy dni sam lub z Olivierem Berntzonem przejechałem na rowerze 200 kilometrów. Łączny czas jazdy zajął około 8 godzin, ale pedałowaliśmy w górach, a suma przewyższeń wyniosła jakieś 3400 m. Spaliłem mnóstwo kalorii, ale rower to była przede wszystkim świetna praca pod kątem mentalnym. Jazda przy pięknych widokach nie tylko pomaga budować formę, ale i oczyszcza głowę. Na pewno będzie to ważny element moich przygotowań w kolejnych latach obok diety, ćwiczeń w siłowni, biegania i pracy z psychologiem - zdradza Nicolai.

Gwiazda Morza Resort SPA&SPORT nowym sponsorem. Ugości nas na zgrupowaniu

Autor: Redakcja