Wszyscy tęsknimy za żużlem. Ustalenia klubów w sprawie pandemii

01.04.2020, 22:32

Jak wszyscy wiemy, z powodu pandemii koronawirusa, nie są rozgrywane praktycznie żadne rozgrywki sportowe na świecie (z kilkoma wyjątkami). Nie inaczej jest w kwestii żużla. W ciągu ostatnich dni debatowano w temacie możliwego powrotu do startów.

Podczas ostatnich rozmów pomiędzy klubami oraz centralą ustalono również kilka warunków, bez których liga nie będzie mogła ruszyć. Przede wszystkim mecze mają odbywać się przy udziale kibiców i nie ma być tutaj ograniczeń związanych z sytuacją epidemiczną w kraju. Ponadto klubów nie interesuje jazda tylko zawodnikami krajowymi. Kolejnym warunkiem są więc otwarte granice i pełne składy. Pierwszoligowe zespoły chcą też jeździć według zasady spadków i awansów. To stanowisko siedmiu klubów (w tym Zdunek Wybrzeża), jeden nie wziął udziału w głosowaniu.

Dodatkowo uzgodniono podstawowe zasady, przy których będą mogły zostać wznowione rozgrywki pierwszoligowe. Przede wszystkim ważny jest tu czas. Nie ma możliwości startu ligi, gdy miałaby się ona rozpocząć po 30 lipca z zastrzeżeniem, że stan epidemiczny musiałby się zakończyć dwa tygodnie wcześniej, by żużlowcy mieli możliwość treningów, a kluby mogły przygotować się organizacyjnie.

W przypadku gdy liga wznowi rozgrywki w czerwcu, rozegrane zostaną pełne rozgrywki, wraz z fazą play-off. Gdyby miało to nastąpić później, zrezygnowanoby z play-offów i wszystko kończyłoby się po fazie zasadniczej. Aby zmniejszyć koszty i tak nadwyrężonych budżetów klubów, rozważane jest zmniejszenie liczby zawodów o DMPJ czy eliminacji do turniejów indywidualnych. Kwestią otwartą jest też ewentualne przeniesienie kontraktów na kolejny rok w przypadku braku możliwości startu ligi i podwyższenie wieku młodzieżowca.

Aby liga mogła ruszyć, konieczne jest wsparcie służby zdrowia i stosowanie się do zaleceń rządowych. Apelujemy więc raz jeszcze - jak tylko możesz, #ZostańWDomu !

Autor: Redakcja