Wokół toru (186): Piotr Żyto nie chce się dzielić zawodnikami

13.03.2022, 11:23

Pogoda w ostatnim czasie jest dla nas bardzo łaskawa. Oznacza to, że już we wtorek nasza drużyna wyjedzie na pierwszy tegoroczny trening. Jako pierwsi na tor wyjechali żużlowcy Aforti Startu Gniezno, ale inne ekipy również są w gotowości. Sprawdziliśmy jak minął tydzień w klubach eWinner 1. Ligi.

ROW Rybnik to jedna z ekip, która straciła swojego podstawowego zawodnika, po wydanym przez PZM zakazie startów w rozgrywkach ligowych dla żużlowców z Rosji. Sergiej Łogaczow przebywa aktualnie w Polsce. Rybnicki klub postanowił pomóc swojemu zawodnikowi. - Siergiej będzie pracował w klubie jako mechanik. Jeśli ktoś nie zgadza się z tą decyzją, to niech do mnie pisze lub dzwoni. Uważam, że tak trzeba było zrobić. Łogaczow jest w Polsce, jeździć nie może, ale czymś musi się zająć. Na motocyklach zna się świetnie, stąd pomysł, żeby był mechanikiem – wyjaśnił za pośrednictwem klubowej strony prezes Krzysztof Mrozek.

Połowa marca, to czas kiedy większość drużyn rozpoczyna pierwsze treningi na torze. Nasi zawodnicy powinny pokręcić pierwsze kółka we wtorek. Pod koniec tygodnia pierwsze jazdy planuje zespół Orła Łódź. - Drużyna wchodzi w kolejny etap przygotowań do sezonu. Teraz zaczynamy najbardziej lubiany okres przez zawodników, czyli wyjazd na tor. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu uda nam się pojeździć na naszym torze. Zanim to jednak nastąpi, większość naszych zawodników będzie miała okazję lub już ją miała, aby pojeździć na innych obiektach, m.in. w Danii czy Wielkiej Brytanii. Miejmy nadzieję, że na początku przyszłego tygodnia nie będzie już minusowych temperatur i będziemy mogli przygotować nasz tor. Około czwartku i piątku nasi zawodnicy przyjadą do Łodzi i będziemy trenować wspólnie – powiedział Adam Skórnicki na łamach klubowej strony.

Jako pierwsi na tor wyjechali zawodnicy Aforti Startu Gniezno. Oskar Fajfer w końcu mógł wyprowadzić swoje motocykle z garażu. – Bardzo fajnie było potrenować jako pierwsi w Polsce. Czekaliśmy z niecierpliwością. Jak widać warunki na to w miarę pozwoliły. Jak to się mówi brudne dzieci to szczęśliwe dzieci. Ja już dawno byłem gotowy, aby wjechać, czekałem z niecierpliwością. Przy okazji mogliśmy sprawdzić jak zachowuje się tor, ale za wiele nie można jeszcze powiedzieć. Wiadomo duży wpływ mają temperatury, ale porównując do zeszłego roku to jest naprawdę dobrze – przekazał swoje wrażenia z pierwszego treningu kapitan ekipy z pierwszej stolicy Polski w rozmowie z klubową telewizją.

Sytuacja z zawieszeniem zawodników z Rosji wywołała spore zamieszanie w układzie sił ekip z PGE Ekstraligi. Działacze z Wrocławia i Torunia muszą szukać zastępstwa. Dużo telefonów w tej sprawie odbiera Grzegorz Leśniak. - Mogę potwierdzić, że kluby ekstraligowe już się do nas odzywają i pytają, czy wyrazimy zgodę na jazdę naszych zawodników w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie powiem jednak, o które nazwiska chodzi. Na razie konkretnych decyzji nie ma, bo do tego potrzebne są publikacje zmian w regulaminie. Od razu zaznaczę, że nie zakładamy możliwości negocjacji. Zainteresowany klub z PGE Ekstraligi będzie musiał pod względem finansowym zaakceptować naszą propozycję – zdradził prezes Wilków Krosno w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.

Z usług Romana Lachbauma mieli w tym sezonie korzystać działacze Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Jerzy Kanclerz postanowił odsunąć zawodnika z Rosji od drużyny, jeszcze przed oficjalną decyzją PZM. - Kiedy rozmawiałem z Romanem, to powiedziałem mu: jesteś w tej chwili w Rosji, więc powinieneś wyjść na ulicę. Masz swoich znajomych, więc rozmawiaj z nimi i się przeciwstawcie. Jeśli będzie was z czasem więcej, to w końcu będzie efekt i do Putina zacznie docierać, że coś się dzieje. To się nigdy nie wydarzy, jeśli będziecie się chować po kątach – powiedział prezes klubu z Bydgoszczy na łamach portalu polskizuzel.pl.

Kluby z najwyższej klasy rozgrywkowej chętnie widziałyby w swoich składach gości z Zielonej Góry. Trener Stelmet Faubazu nie jest zwolennikiem tego rozwiązania. - Nie rozmawiałem na ten temat z zarządem, ale moim zdaniem nie powinniśmy wypożyczać zawodników do PGE Ekstraligi. Nie chodzi tylko o Maxa Fricke'a, ale o każdego z naszych seniorów. Wiadomo, że każdy dodatkowy mecz to ryzyko kontuzji, ale także zagrożenie, że zawodnik przyjedzie zbyt zmęczony na nasze zawody w 1. Lidze. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, by dla przykładu Max Fricke w piątek występował w PGE Ekstralidze, w sobotę jechał na Grand Prix, a w niedzielę przyjeżdżał na mecz ligowy Falubazu – przedstawił swój punkt widzenia Piotr Żyto w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.

 

Autor: Tomasz Werbel

Następny mecz:

05.05.2024, 14:00 / Gdańsk

Tabela:

msc drużyna M Pkt +/-
1 Cellfast Wilki Krosno 3 6 +22
2 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 3 4 +31
3 Innpro ROW Rybnik 2 4 +18
4 Texom Stal Rzeszów 2 2 +6
5 Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 3 2 +0
6 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań Poznań 2 1 -6
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 3 1 -29
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 2 0 -42

Social Media

Nasi Partnerzy

Sponsor Tytularny

Partnerzy Główni

Sponsor Strategiczny Plus