Wokół toru (143): Rafael Wojciechowski wybrał skład na inaugurację

28.03.2021, 10:27

Dokładnie za tydzień nasi zawodnicy rozpoczną ligową rywalizację. Praktycznie wszystkie kluby mają za soba po kilka treningów. Trenerzy i menedżerowie wiedzą jaką formę mają poszczególni zawodnicy, teraz pozostaje wybrać skład. Tradycyjnie sprawdziliśmy, co działo się u naszych rywali.

Od rozpoczęcia nowego sezonu dzieli nas tylko tydzień. Swoją gotowość do wyjazdu na tor zgłasza Peter Ljung. - Zimą postawiłem na przygotowania fizyczne. Biegałem, jeździłem na rowerze, grałem w padla. To były moje główne zajęcia. Teraz czekam już tylko na wyjazd na tor. Mój sprzęt i zespół jest przygotowany do ścigania – powiedział nowy zawodnik Cellfast Wilków Krosno. Szwed uważa, że jego nowy zespół będzie w stanie pozytywnie zaskoczyć. - Liga jest naprawdę wyrównana. Przepis o zawodniku do lat 24 sprawił, że wielu klasowych zawodników znalazło się w eWinner 1.LŻ. Trudno typować jak to się rozstrzygnie. Na pewno mamy na papierze silny zespół, z doświadczonymi zawodnikami. Mateusz Szczepaniak czy Daniel Jeleniewski od wielu lat osiągają dobre wyniki w I lidze, a Andrzej Lebiediew jest blisko poziomu ekstraligowego. Ma szansę stać się naszym liderem. Myślę, że nasze doświadczenie może nam pomóc szczególnie na wyjazdach – dodał w rozmowie z Przeglądem Sportowym zawodnik ze Skandynawii.

Zawodnicy Unii Tarnów na pierwszy trening na własnym torze musieli czekać, aż o ostatniego piątku. Miłych wspomnień z pierwszych jazd nie będzie miał Oskar Bober. Nowy zawodnik "Jaskółek" zanotował upadek i z podejrzeniem złamania ręki udał się do szpitala - podała oficjalna strona klubowa Unii. W sobotę wieczorem tarnowianie potwierdzili wcześniejsze przypuszczenia. Oskar Bober złamał kość w prawej ręce i czela go co najmniej sześć tygodni przerwy. Kontuzja zawodnika mocno ograniczy pole manewru menedżerowi Tomaszowi Proszowskiemu, przy obsadzeniu pozycji zawodnika U-24. W obwodzie pozostaje tylko Alexander Woentin lub juniorzy. 

Zawodnicy Arged Malesa Ostrów Wlkp. mają za sobą dużo jazdy na domowym torze. W gronie trenujących nie było Nicolaia Klindta. Trener Mariusz Staszewski może być pewien, że jego podopieczny dobrze przepracował zimę. Zawodnik poddał się badaniom wydolności, wyniki okazały się imponujące. Klindt ma lepszą wydolność, niż piłkarze. - Przez ostatni czas nie robiłem nic innego jak tylko biegałem i jeździłem na rowerze. Na aktywności na siłowni nie pozwalały mi stare urazy – wyjaśnił Duńczyk w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Żużlowcy Aforti Startu Gniezno intensywnie przepracowali ostatnie dni. Podczas ostatniego treningu Rafael Wojciechowski zorganizował wewnętrzny sparing. Po jego zakończeniu menedżer gnieźnieńskiego zespołu jest już pewny składu na inaugurację. - Mam mocną piątkę seniorów, z dwoma wyraźnymi liderami. Na dziś, nasi liderzy prezentują świetną formę i tego jestem pewien. Kto to jest? Frederik Jakobsen i Oskar Fajfer. Oni wyglądają świetnie, ale nie jest też tak, że reszta mocno od nich odstaje. Oni wiedzą ile jeszcze muszą zrobić i w jakim są miejscu. Mogę jeszcze zdradzić, że dzisiejsze czasy były lepsze od ubiegłorocznych, aż o 3 sekundy! Więc można wyobrazić sobie, o jakich prędkościach mówimy, w związku z delikatną zmianą nawierzchni. Tor jest szybki, choć nie był specjalnie przyczepny i to bardzo odpowiada zawodnikom. Wszyscy byli uśmiechnięci, zadowoleni, poszukali i odstawili swoje najlepsze jednostki, które będą czekać na ligę i teraz muszą popracować nad pozostałymi silnikami. Szkoda, że wcześniej nie obyło się bez mniej przyjemnych akcentów, bo lekko poobijany jest Kevin Fajfer. Zaliczył upadek, ale mam nadzieję, że będzie już gotowy do jazdy w kolejnym tygodniu – wytłumaczył menedżer Startu w rozmowie z portalem sportowegniezno.pl.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz jako jedyna ekipa z eWinner 1. Ligi, ma za sobą treningi puntowane. Rywalem "Gryfów" był eWinner Apator Toruń. Zadowolony z takiej możliwości treningu był Lech Kędziora. - Cieszymy się, że sparing się odbył i mogliśmy się pościgać i sprawdzić się na tle drużyny ekstraligowej. Wypadliśmy nieźle, sprawdziliśmy motocykle, a kilku naszych zawodników pokazało się z dobrej strony – podsumował szkoleniowiec. Trener Polonii jest optymistą przed zbliżającym się sezonem. - My nie mamy nic do stracenia. Do dobrego wyniku potrzeba też trochę szczęścia i tego, żebyśmy z zdrowiu przejechali cały sezon. Chcemy też zminimalizować napięcie. Dać chłopakom poczucie, że my w nich wierzymy. Nie chcemy takich sytuacji, że po jednym nieudanym wyścigu czy meczu kogoś skreślamy. Drużyna jest jak rodzina, każdy musi sobie pomagać i każdy musi czuć wsparcie – dodał w rozmowie z expressbygoski.pl 65 - latek.

 

Autor: Tomasz Werbel

Następny mecz:

26.05.2024, 14:00 / Gdańsk

Tabela:

msc drużyna M Pkt +/-
1 Innpro ROW Rybnik 5 8 +60
2 Cellfast Wilki Krosno 5 8 +20
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 4 6 +37
4 Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 4 4 +4
5 Texom Stal Rzeszów 5 3 +7
6 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań Poznań 4 2 -19
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 5 1 -49
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 4 0 -60

Social Media

Nasi Partnerzy

Sponsor Tytularny

Partnerzy Główni

Sponsor Strategiczny Plus