Wokół toru(87): Witold Skrzydlewski karze niegodne zachowanie swoich żużlowców

02.11.2019, 09:42

Znamy już wszystkie rozstrzygnięcia związane z sezonem 2019, na kolejne ligowe emocje przyjdzie nam poczekać, aż do kwietnia. Nie oznacza to, że w klubach żużlowych w tym czasie nic się nie dzieje. Wręcz przeciwne, okres transferowy wystartował, przed nami dwa najgorętsze tygodnie listopada. Postanowiliśmy sprawdzić co w ostatnich dniach wydarzyło się u naszych rywali.

Frederik Jakobsen w sezonie 2019 reprezentował barwy Car Gwarant Startu Gniezno, młody zawodnik nie dostawał zbyt wielu możliwości na zaprezentowanie swoich umiejętności. W końcówce rozgrywek został wypożyczony do truly.work Stali Gorzów. Wszystko wskazuje na to, że jego rola w klubie z pierwszej stolicy Polski w kolejnym sezonie będzie bardzo podobna. - Oczywiście, że może na każdym etapie zostać "etatowym" zawodnikiem. Wystarczy, że udowodni to formą na torze, ktoś - odpukać - złapie kontuzję lub jakiś zawodnik nie będzie mógł zjawić się na meczu. W każdej z tych sytuacji Duńczyk wskoczy do drużyny, ale na razie szykujemy go jako tego rezerwowego, dodatkowo z możliwością występów jako "gość" w II lidze – powiedział Rafael Wojciechowski  w rozmowie z portalem sportowegniezno.pl.

Wraz z rozpoczęciem okresu transferowego w zimowy sen zapadł stadion przy Wrzesińskiej 25. Na warkot motocykli kibice będą musieli poczekać, aż do wiosny.

Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów, już w pierwszym sezonie po powrocie do Nice 1.LŻ otarła się o PGE Ekstraligę. Zarząd jest bardzo zadowolony z wyniku osiągniętego przez drużynę. W związku z tym w składzie może dojść, jedynie do kosmetycznych zmian. Radosław Strzelczyk nie ukrywa, że jego marzeniem jest, aby jego drużyna w przyszłości jeździła w najlepszej lidze świata. Jest świadomy, że ten proces wymaga czasu. - Małymi kroczkami chcemy iść do przodu. Nie ukrywam, że kiedyś chcielibyśmy awansować do PGE Ekstraligi, bo Ostrów na to zasługuje, kibice na to zasługują. Nie chciałbym jednak powtórzyć błędów z przeszłości, czyli z lat 1989 i 1998, kiedy to ostrowskie kluby jeździły w najwyższej klasie rozgrywkowej i z hukiem z niej spadały. W tym pierwszym przypadku skończyło się totalną klęską, a w drugim udało się wygrać zaledwie jeden mecz z Zieloną Górą na swoim torze. Nie wyobrażam sobie, żeby wejść do PGE Ekstraligi i przegrywać mecz za meczem. Awansować można, ale trzeba mieć za sobą zaplecze finansowe i organizacyjne – powiedział w rozmowie z klubową stroną prezes klubu z Ostrowa.

Wraz z początkiem okienka transferowego, kluby zaczęły potwierdzać swoje kontrakty. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zmianę barw klubowych ogłosił Wiktor Kułakow. - Koniec sezonu to również czas bardzo ważnych decyzji. Decyzji odnośnie przyszłości. Na trudną decyzję jaką podjąłem miały wpływ głównie względy sportowe. Wraz z końcem sezonu postanowiłem zmienić barwy klubowe. Rosjanin jest bardzo zadowolony ze swojej postawy w minionym sezonie. - Bezapelacyjnie był to najlepszy sezon jaki miałem od rozpoczęcia swojej kariery żużlowej. Sukces ten to efekt ciężkiej pracy jaką wykonaliśmy wraz z moim zespołem przez ostatnie kilka lat. Nowym pracodawcom byłego lidera Unii Tarnów został Apator Toruń.

W Łodzi pod względem sportowym sezon był bardzo nieudany, ale pod względem finansowym może być zdecydowanie lepiej. Klub postanowił nałożyć kary na swoich, już byłych zawodników – Tobiasza Musielaka i Kaia Huckenbecka. Polak otrzymał 350 tys. zł kary a Niemiec 250 tys. Sytuację wyjaśnił Witold Skrzydlewski. - Nie może być tak, że zawodnicy znajdują sobie nowy klub przed najważniejszymi meczami sezonu, które decydowały o naszym utrzymaniu. Dodatkowo jeden z nich jechał przeciwko swojemu przyszłemu szkoleniowcowi. Obaj zachowali się wobec nas niegodnie. Teraz musi to przyklepać związek. Co ciekawe zwykle kluby robią tak, że nakładają kary, by zrekompensować swoje zaległości. Mogę zapewnić, że w naszym przypadku tak nie jest – powiedział prezes Orła w rozmowie z telewizją Toya.

Kamil Brzozowski ma za sobą bardzo udany sezon w barwach ZOOleszcz Polonii Bydgoszcz, nic dziwnego, że klub przedłużył z nim umowę na kolejny sezon. Były zawodnik naszego klubu nie boi się powrotu na tory Nice 1.LŻ. - Różnica między ligami oczywiście jest. Ale jak pokazał baraż Poznania z Łodzią, nie jest to wielka różnica. Rok temu wraz z drużyną Ostrovii w barażu pokonaliśmy pierwszoligową Polonię Piła. Wierze, ze dla Bydgoszczy, ale również dla mnie, będzie to dobry sezon i potwierdzimy swoje umiejętności w lepszej lidze – stwierdził żużlowiec w rozmowie z portalem Sportowefakty.wp.pl. Doświadczony zawodnik zdradził jak będą wyglądały jego przygotowania do kolejnego sezonu. - Pod względem fizycznym na pewno będę w stu procentach gotowy, bo od wielu lat przykładam do tego dużą uwagę. Obecnie robię tzw. "tlenówkę" jeżdżąc na rowerze, czy biegając. Od grudnia będę przygotowywał się w sali z trenerem personalnym oraz jak pogoda pozwoli jeżdżąc na crossie, co też będzie nowością w moich przygotowaniach – zakończył wychowanek klubu z Gorzowa.

 

Autor: Redakcja

Następny mecz:

18.05.2024, 16:30 / Rzeszów

Tabela:

msc drużyna M Pkt +/-
1 Cellfast Wilki Krosno 4 8 +42
2 Innpro ROW Rybnik 4 8 +38
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 4 6 +37
4 Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 4 4 +4
5 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań Poznań 4 3 -19
6 Texom Stal Rzeszów 4 2 -7
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 4 1 -35
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 4 0 -60

Social Media

Nasi Partnerzy

Sponsor Tytularny

Partnerzy Główni

Sponsor Strategiczny Plus