Wokół toru(49):Oskar Fajfer: Rywalizacji o miejsce w składzie się nie boję

27.01.2019, 08:44

Sezon żużlowy rozpocznie się dopiero na początku kwietnia, jednak nie oznacza to, że zawodnicy i działacze odpoczywają i wspominają miniony sezon. Wręcz przeciwnie wszyscy pracują na pełnych obrotach. Przygotowaliśmy dla Państwa raport z tego co aktualnie dzieje się u naszych rywali.

ROW Rybnik postanowił poszerzyć swoją kadrę o nowego zawodnika, do składu "Rekinów" dołączył Linus Sundstroem. Szwed, który w przeszłości startował w naszym klubie miał podpisany kontrakt ze Stalą Rzeszów. W momencie, gdy okazało się, że klub Ireneusza Nawrockiego nie otrzymał licencji na starty w sezonie 2019 Sundstroem stał się wolnym zawodnikiem. -"Sezon 2018 był dla mnie bardzo zły z wielu różnych powodów. W tym roku chcę odwrócić kartę. Moim celem jest wygrywanie wyścigów i to, by na mojej twarzy królował uśmiech!". Kadra rybnickiego zespołu już na chwilę obecną wygląda imponująco jak na warunki Nice PLŻ. Należy pamiętać, że w maju do ścigania powróci Grigorij Łaguta.

W składzie Orła Łódź doszło do sporych zmian w porównaniu do nieudanego sezonu 2018. Jednym z żużlowców, który nie zawodził i postanowił zostać w klubie na kolejny rok jest Rohan Tungate. -"Znam łódzki klub bardzo dobrze. Wszystko mi się tutaj podoba. Przede wszystkim mam stuprocentowe zaufanie do prezesa Skrzydlewskiego i ludzi, którzy pracują w Orle. Zimą miałem propozycje z innych zespołów, ale nie okazałem zbyt dużego zainteresowania. Wiedziałem, że w Łodzi i tak będzie mi najlepiej". - powiedział Australijczyk w rozmowie przeprowadzonej przez klubową stronę. Doświadczony zawodnik zdradził także swoje priorytety na najbliższe miesiące. - "Pierwsza i najważniejsza sprawa to rozgrywki ligowe w Polsce. Chcę być przez cały rok pewnym punktem drużyny. Zrobię wszystko, żebyśmy w 2020 roku mogli startować w PGE Ekstralidze. Poza tym bardzo istotne będą dla mnie kwalifikacje do Grand Prix. Do niczego nie będę jednak przykładać takiej wagi jak do startu rozgrywek w Polsce. To mogę obiecać".

Po kilku sezonach spędzonych nad morzem Oskar Fajfer postanowił wrócić do macierzystego Startu Gniezno. -"Cieszę się bardzo z mojego powrotu do macierzystego klubu. Byłem w pozytywnym szoku, jak bardzo działaczom, sponsorom oraz kibicom zależało na moim powrocie do Gniezna. Bardzo im za to dziękuję". Były kapitan Zdunek Wybrzeże Gdańsk miał w poprzednim sezonie spore problemy sprzętowe, chcąc uniknąć podobnej sytuacji w nowym zespole sporo zainwestował. -"Nie nazwałbym tego rewolucją, ponieważ co roku na sprzęt wydaje bardzo dużo środków finansowych. Nie mogę się już doczekać wyjazdu na tor, kiedy będę miał okazję przetestować nowe jednostki". - stwierdził Fajfer w rozmowie z portalem Sportowefakty.wp.pl. Kadra Car Gwarant Startu Gniezno wydaje się być bardzo wyrównana i wszyscy przed początkiem rozgrywek mają równe szanse na miejsce w składzie meczowym. - "Rywalizacji o miejsce w składzie się nie boję. Znam swoje możliwości. Wiem na co mnie stać i ile pracy wkładam w to, aby osiągać jak najlepsze wyniki". - dodał Oskar Fajfer.

Stal Rzeszów za sprawą prezesa Nawrockiego co najmniej na rok zniknęła z żużlowej mapy Polski. Lista osób oszukanych przez tego człowieka jest naprawdę długa. Jednym z żużlowców wobec którego Nawrocki ma zaległości jest Tomasz Gapiński, który podczas turnieju diamentowej ligi wygrał samochód. Popularny "Gapa" postanowił wymienić go na gotówę. Niestety wychowanek Polonii Piła do dnia dzisiejszego otrzymał jedynie niewielką zaliczkę. -"Dzwoniłem wiele razy, ale zero odzewu. Nie wiem czy coś da się z tym zrobić. Jak zamkną spółkę to trzeba będzie imiennie ściągać ten dług". -skomentował sytuację na łamach Przeglądu Sportowego Gapiński.

Ekipa beniaminka Nice PLŻ Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski miniony tydzień spędziła na zgrupowaniu. Trener Mariusz Staszewski w rozmowie z klubową stroną zdradził czym zajmowali się jego podopieczni. -„Nasi jeźdźcy w trakcie trwania obozu realizują inne ćwiczenia niż na co dzień. W większości są to ćwiczenia polegające na rozciągające mięśnie, co ma na celu zwiększenie ich elastyczności, a także poprawę ukrwienia układu motorycznego i spowodowanie jego rozruszania. W planie treningowym znajdują się także ćwiczenia ułatwiające rehabilitacje. Jednym z zawodników, który sporo może skorzystać na tego typu zajęciach jest Grzegorz Walasek, który w dalszym ciągu rehabilituje się po zabiegu kolana”. Trener dość spokojnie wypowiada się na temat celów zespołu. -„Faktem jest, że pozyskaliśmy ambitnych zawodników, jednak naszym głównym celem jest utrzymanie się. Wiadomo, że każdy z nas chciałby, by sezon trwał jak najdłużej, więc podejrzewam, że apetyt będzie rósł w miarę jedzenia”.

Autor: Tomasz Werbel