Wokół Toru(28): Falubaz uratował Motor Lublin

25.08.2018, 09:24

Sezon żużlowy wreszcie wystartował, nie oznacza to, że w klubach żużlowych oprócz meczów nic się nie dzieje. Jak co tydzień postanowiliśmy sprawdzić co słychać u naszych rywali.

Wokół ekipy Speed Car Motor Lublin dzieje się w ostatnim czasie bardzo wiele. Zamieszanie dotyczy Oskara Bobera, który do ostatniego ligowego spotkania w Gnieźnie chciał przystąpić na podwójnym gazie. Na szczęście dla innych uczestników tego spotkania niedyspozycja lubelskiego juniora została wychwycona podczas przedmeczowej kontroli. Bober został za swoje zachowanie zawieszony przez GKSŻ. Pozostawił działaczy "Koziołków" w bardzo trudnym położeniu, bowiem w składzie na mecz ligowy musi być minimum czterech krajowych zawodników. W zespole Dariusza Śledzia kontuzjowani są Daniel Jeleniewski oraz Emil Peroń i klub od początku tygodnia intensywnie szukał zawodnika młodzieżowego, który uzupełni skład. Jak podaje poral sportowefakty.wp.pl poszukiwania zakończyły się w piątek. Lublinianie dogadali się z Falubazem Zielona Góra i wypożyczyli do końca sezonu Nile Tuffta. Wychowanek klubu z Zielonej Góry licencję zdał kilka tygodni temu. Tufft posiada egipskie korzenie.

Po czasie zawirowań coraz lepiej zaczyna wyglądać sytuacja Polonii Piła. Wybrany został nowy zarząd a na ostatnie spotkanie przeciwko ROW Rybnik w awizowanym zestawieniu znalazł się Rafał Okoniewski. Krajowy lider pilan nie wystartował w ostatnim meczu przeciwko naszej drużyny. Na tygodniu porozumiał się jednak z działaczami i podobnie jak Tomas H. Jonasson zgodził się wystartować za obniżoną stawkę za punkt.

 ROW Rybnik jest już niemal pewny awansu do fazy play-off, tylko kataklizm może pozbawić "Rekiny" awansu. Przeciwnikiem rybnickiej ekipy będzie Car Gwarant Start Gniezno. Wiele wskazuje na to, że będzie to dla nich dobry przeciwnik, prezes ROWu bardzo obawiał sie, że trafi na Speed Car Motor Lublin..

 Pewne jest, że Arge Speedway Wanda Kraków żegna się z Nice PLŻ. Stało się tak po tym jak GKSŻ przyznała ekipie Polonii Piła walkower za nierozegrane spotkanie z krakowianami. Paweł Sadzikowski prezes Wandy wydał oświadczenie skierowane do kibiców. Działacz zapewnia, że byt klubu pomimo problemów nie jest zagrożony. - "Nadal jednak nie zmieniły się nasze cele. Chcemy wyjść na prostą, rozliczyć się z każdym do zera i zacząć z czystą kartą sezon w II lidze. Chcemy, aby żużel nadal funkcjonował w Krakowie i zyskiwał coraz większą popularność. Nie mamy podobnie jak inne kluby wielomilionowych dotacji z miasta. Funkcjonujemy dzięki sponsorom i Wam, naszym kibicom. To dla Was od dziewięciu sezonów staramy się dostarczać emocji. Nie wszystko idzie po naszej myśli, ale każdego dnia walczymy, żeby speedway w Krakowie stale się rozwijał. Dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i mocno liczymy na Was w nowym sezonie na drugoligowych torach". 

Przed Orłem Łódź dwa ostatnie spotkania w tym sezonie. Ekipę prowadzoną przez Janusza Ślączkę czekają dwa trudne testy. Dziś oczywiście o ile pozwoli na to pogoda łodzianie zmierzą się z naszą drużyną a w niedzielę podejmą Speed Car Motor Lublin. Prezes Witold Skrzydlewski uważa, że właśnie te dwa mecze pokaże jaka jest realna siła jego zespołu. - To ile warta jest ta drużyna zobaczymy w sobotę i niedzielę. W tych dwóch meczach nasza drużyna powinna walczyć o zwycięstwo. Zobaczymy czy będzie walczyła i będzie miała tyle chęci w sobie, bo wszystko co najważniejsze już przegrali. Kibicom należy się walka za to, że tutaj przychodzą.

Autor: Tomasz Werbel