Wokół Toru(22): Adam Fajfer wrócił do ścigania

14.07.2018, 09:30

Sezon żużlowy wreszcie wystartował, nie oznacza to, że w klubach żużlowych oprócz meczy nic się nie dzieje. Jak co tydzień postanowiliśmy sprawdzić co słychać u naszych rywali.

Speed Car Motor Lublin bez wątpienia jest rewelacją rozgrywek Nice PLŻ. Beniaminek pewnie zmierza po zwycięstwo w rundzie zasadniczej. Podopieczni Dariusza Śledzia nie zaznali jeszcze goryczy porażki. Bardzo duży wkład w wyniki zespołu ma Adreas Jonsson, który powrócił na zaplecze Speedway Ekstraligi po 10 latach przerwy. - "Idzie nam dobrze i jestem naprawdę szczęśliwy, będąc częścią drużyny z Lublina. Co mogę powiedzieć? Moje wyniki również są naprawdę dobre, jestem liderem w średnich w pierwszej lidze. Naprawdę się cieszę i jestem usatysfakcjonowany z tego, jak idzie mi w tym roku w Polsce". - powiedział lider "Koziołków" w rozmowie z portalem Speedwaynews.pl. Popularny AJ wierzy, że jego ekipa będzie cieszyła się z awansu do Ekstraligi na koniec sezonu -"Próbuję dawać z siebie wszystko i mam nadzieję, że uda mi się wprowadzić Lublin do ekstraligi". - zakończył Szwed.

Czy poznajecie Pana powyżej? Tak to znakomicie znany z występów w naszym zespole Adam Fajfer. Wujek Oskara Fajfera powrócił na tor po 12 latach przerwy i wystartował w towarzyskim meczu amatorów Polska - Norwegia.  Spotkanie odbyło się na torze w Gnieźnie. Popularny "Fajka" wywalczył  14 punktów w 5 startach i poprowadził naszą reprezentację do wygranej 76-68. Jak widać jazdy na żużlu nie da się zapomnieć, ciekawe jak 45 latek zaprezentowalby się na tle zawodowców. W końcu Greg Hancock w takim wieku potrafił zdobywać tytuły mistrzowskie :)

Orzeł wylądował w gnieździe. Podopieczni Janusza Ślączki w końcu zaczęli treningi na swoim torze. W związku z tym, że stadion jest jeszcze placem budowy zawodnicy musieli dostosować się do przepisów bezpieczeństwa i nieco zmodyfikowali swoje kevlary.

Łodzianie trenują na nowym obiekcie od początku tygodnia. Początkowo kółka kręcili tylko krajowi zawodnicy, ale pod koniec tygodnia dołączyli do nich obcokrajowcy. Wszyscy żużlowcy bardzo chwalą sobie nowy tor - "Tor jest naprawdę świetny! Przyznam, że jestem pod dużym wrażeniem. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że to pierwsze kółka, to trzeba otwarcie powiedzieć, że nawierzchnia zachowuje się naprawdę znakomicie. Pierwsze odczucia? Było podobnie jak na toruńskiej Motoarenie. Mamy pochylone proste i łuki. Jazda po takim torze to czysta przyjemność". – powiedział w wywiadzie dla klubowej strony Jakub Miśkowiak. 

-"Dwóch idealnie takich samych torów nie ma, bo to niemożliwe. Jeśli mamy jednak szukać podobieństw, żeby dać jakieś wyobrażenie kibicom, to rzeczywiście Motoarena może służyć jako przykład. Podobieństwa są między innymi pod względem geometrii, ale jeszcze raz podkreślam, że nie jest tak samo. W sumie to cały nasz nowy stadion przypomina ten toruński, a to chyba dobra informacja dla kibiców". - dodał Norbert Kościuch. Oprócz tego "Orły" postanowiły wzmocnić swój skład na najważniejszą część sezonu. W walce o play - off drużynie ma pomóc Andriej Kudriaszow, który został wypożyczony z forBet Włókniarza Częstochowa. 

Działacze Euro Finannce Poloni Piła mają za sobą bardzo udany tydzeń, do klubowej kasy trafi spory zastrzyk gotówki. W mieście rozstrzygnięto konkursy na rozwój sportu w wyniku którym do klubowej kasy trafi 300 tys. złotych. Szansę debiutu powinien otrzymać niedługo nowy nabytek Erik Riss. - "Rozmawiałem z kilkoma klubami jednak wszędzie były tylko takie ogólniki - nikt nie chciał rozmawiać wprost, a mi bardzo zależało na czasie". - stwierdził Niemiec w rozmowie z portalem Sportowefakty.wp.pl. 

Autor: Tomasz Werbel