Tom Brennan: Zdobyć wszystko, co będę w stanie [WYWIAD]

16.10.2023, 16:37

- Jestem zwykłym gościem, który ciężko pracuje, aby dużo osiągnąć. Codziennie budzę się po to, aby być żużlowcem i podnosić swoje umiejętności. To życie, którego chcę. - mówi Tom Brennan w pierwszym wywiadzie po dołączeniu do Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Anglik opowiada m.in. o tym, że był wręcz skazany na żużel, a regularna jazda w Polsce to obowiązek jeśli chce się wejść na szczyt,

Witamy w Wybrzeżu Tom! Z jakimi celami i nadziejami przychodzisz do Gdańska?

Tom Brennan:
Wybrzeże to duży klub z historią i uznaną marką. Wiem jak bardzo klub jest zdeterminowany by wygrywać i podobnie jest ze mną. Łączy nas ogromna pasja. Chcę wygrywać, chcę robić progres i zależy mi na regularnej jeździe w Polsce, bo to tutaj jest główna scena naszej dyscypliny. 

Nicolai Klindt mieszka w Anglii, jest niemalże twoim sąsiadem. Rozmowy z kapitanem pomogły przy podjęciu decyzji?

Rzeczywiście, mieszkamy niedaleko od siebie. Na temat Wybrzeża rozmawiałem z nim dobrych kilka godzin i wypowiadał się o klubie bardzo pozytywnie. Zapewnił mnie, że mogę zaufać Wybrzeżu i się w nim rozwinąć. Nicolai stanowił ogromną pomoc, trudno było prosić o lepszą. Nie wiedziałem zbyt wiele o samym Gdańsku, ale także Oliver Allen wspomniał, że to byłby dla mnie fajny klub i fajne miasto. Sam nigdy nie ścigał się dla Wybrzeża, ale napomknął o nim sam z siebie podczas jednej z naszych rozmów.

Co planujesz jeśli chodzi o bazę sprzętową?

Trzy kompletne motocykle plus dodatkowe silniki. Jeśli chodzi o Polskę, w tym roku miałem swoją bazę w Lesznie. Blisko współpracuję z Rafałem Lewickim i nie wykluczam, że przeniosę ją do Bydgoszczy, aby było bliżej Gdańska. Jeszcze zobaczymy.

W sezonie 2022 spędzonym na wypożyczeniu do II-ligowego Kolejarza Rawicz wykręciłeś solidną średnią biegową 1,818. Tegoroczny sezon ligę wyżej nie przebiegał jednak tak jak sobie wymarzyłeś...

Sezon 2022 był dla mnie pierwszym w Polsce i naprawdę otworzył mi oczy na to, jak tutaj wszystko działa. Miałem jeszcze rok kontraktu w Łodzi i dostałem szansę w 1. Lidze Żużlowej. Jestem za to wdzięczny, ale to nie był odpowiedni czas i miejsce. Orzeł miał innych zawodników, a ja pod numerem ósmym większość spotkań oglądałem z parku maszyn. Na tor wyjeżdżałem po ósmym, dziesiątym biegu i było naprawdę ciężko, gdy rywale już byli rozjeżdżeni. Tak naprawdę mogłem wykazać się dopiero pod koniec sezonu i w meczu przeciwko Polonii Bydgoszcz zdobyłem 9 pkt plus 2 bonusy. To utwierdziło mnie, że mogę poradzić sobie w 1. Lidze Żużlowej. Potrzebuję tylko więcej zaufania i wiem, że tak będzie w Gdańsku.

Z kolei na brytyjskich torach ten sezon jest dla ciebie udany. 

To mój pierwszy seniorski sezon, bardzo ważny i przynoszący wiele zmian. Jeśli chodzi o sukcesy i medale nie jest może imponujący, ale podniosłem swoją średnią i udowodniłem sobie, że cały czas się rozwijam. W finale Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii rok temu byłem drugi za Danielem Bewleyem, a teraz dopiero siódmy, jednak zadomowiłem się w stawce najlepszych i wiem, że tu jest moje miejsce. Nie zawsze da radę wszystko przyklepać trofeami, ważne aby podchodzić do wszystkiego realistycznie, rozwój to także małe kroki i wyciąganie wniosków, a ja wiem, że jestem na dobrej ścieżce.

Obecnie na Wyspach startujesz dla Belle Vue w Premiership i ligę niżej dla Glasgow Tigers. Czy w przyszłym roku też planujesz ścigać się tam w dwóch ligach, czy rozważasz na przykład zamianę Championship na Szwecję?

Jeszcze nie wiem, Gdańsk to dopiero mój pierwszy wybór na kolejny sezon. Premiership rośnie w siłę, Championship słabnie. Chcę się rozwijać i niewykluczone, że postaram się o angaż w Szwecji. Na pewno nie zamierzam w ogóle rezygnować ze ścigania w Wielkiej Brytanii. Jazda w rodzimej lidze mi służy, ale też wiem, że trzeba wyjść ze strefy komfortu. 

Urodziłeś się w Swindon, żużel trenujesz od lat. Byłeś skazany na ten sport?

Żużel w moim życiu był obecny od zawsze, ale sprecyzowane plany, aby zostać żużlowcem miałem od 11. roku życia. Wtedy po prostu już wiedziałem, że będę się tym zajmował. Chciałem być jak Greg Hancock, Chris Holder czy Darcy Ward. Wyrosłem przy żużlu: chodziłem na mecze, mój brat Ben trenował jako dzieciak i mnie w to wkręcił, a moim ojczymem jest Martin Dugard, który w 2000 roku wygrał Grand Prix Wielkiej Brytanii startując z Dziką Kartą. Od 12 do 16-17 roku życia to on nauczył mnie wszystkiego, łącznie z pracą przy motocyklach, cały czas mamy bliskie relacje. Teraz bardzo dużo pomaga mi Craig Cummings, ojciec Kristen, mojej partnerki. W przeszłości pracował z Billym Hamillem, Gregiem Hancockiem czy Taiem Woffindenem, a także z zawodnikami Moto GP. Jeśli o mnie chodzi, codziennie budzę się po to, aby być żużlowcem i podnosić swoje umiejętności. To życie, którego chcę.

Jakim jesteś typem człowieka?

Jestem zwykłym gościem, który ciężko pracuje, aby dużo osiągnąć. Jazda na żużlu mnie nakręca, w kontakcie z motocyklem staję się znacznie bardziej "intensywny", pełen ogień! Jestem bardzo ambitny, ale też doskonale wiem co chcę osiągnąć. Na co dzień lubię uprawiać sport - tenis, jazdę na rowerze oraz spędzać czas z rodziną. Chcę zdobyć w żużlu wszystko, co będę w stanie.

W jaki sposób zaplanowałeś najbliższe miesiące?

Nie sprecyzowałem jeszcze dokładnie planów. Przygotowanie motocykli na kolejny sezon, kontrakt i umowy sponsorskie - to praca na najbliższe tygodnie. Wtedy będzie można zaplanować kolejne tygodnie. Na pewno chciałbym powtórzyć ubiegły rok, gdy zimą pojechałem potrenować do Stanów Zjednoczonych. Taką możliwość zorganizował mi Steve Evans, dzięki któremu spędziłem tam dwa tygodnie i mogłem pojeździć w Bakersfield. Chciałbym to powtórzyć. Zrobię wszystko, aby sezon 2024 był dla mnie jak najlepszy.

---

Tom Brennan urodził się 2 lipca 2001 roku w Swindon. Na krajowej arenie sukcesy odnosił już w klasie 125 i 250 cc. W wieku zaledwie 15 lat zadebiutował w rozgrywkach ligowych w barwach Eaustbourne Eagles. Start zakończył pechowo, bo z kontuzją obojczyka, ale to nie zniechęciło Anglika. Stopniowo przebijał się aż trafił do rozgrywek Premiership, które w 2022 roku wygrał z Belle Vue Aces. W 2021 roku sięgnął po Młodzieżowe Indywidualne Mistrzostwo Wielkiej Brytanii, a także przebił się do seniorskiej reprezentacji, z którą zdążył już zdobyć pierwsze medale. W minionym sezonie w Polsce reprezentował barwy H.Skrzydlewska Orła Łódź uzyskując średnią biegową 1,294 w 17 wyścigach. Najlepszy wynik zanotował w meczu 14. kolejki przecieko Abramczyk Polonii Bydgoszcz, który zakończył z wynikiem 9+2 (1,3,2,2*,1*).


Sukcesy:
Młodzieżowy Indywidualny Mistrz Wielkiej Brytanii 2021
Indywidualny Wicemistrz Wielkiej Brytanii 2022
Złoty medalista Speedway of Nations 2021
Srebrny medalista Drużynowego Pucharu Świata 2023
Brązowy medalista Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów 2021
Dziewiąty zawodnik SGP2 - Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów 2022

 

Autor: Redakcja

Następny mecz:

05.05.2024, 14:00 / Gdańsk

Tabela:

msc drużyna M Pkt +/-
1 Innpro ROW Rybnik 3 6 +27
2 Cellfast Wilki Krosno 3 4 +22
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 3 3 +18
4 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań Poznań 3 3 +31
5 Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 3 2 +1
6 Texom Stal Rzeszów 3 2 0
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 3 1 -29
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 3 0 -49

Social Media

Nasi Partnerzy

Sponsor Tytularny

Partnerzy Główni

Sponsor Strategiczny Plus