Pomiędzy 21-letnimi Dominikiem Kossakowskim oraz Aureliuszem Bielińskim i 16-letnim Karolem Żupińskim mamy lukę pokoleniową. Czynimy starania, by taka sytuacja już się nie powtórzyła. - Na dużym torze mamy obecnie czterech zawodników, którzy jeżdżą na motocyklach w klasie 500 i 250 cc. Mamy też regularne treningi na minitorze. Liczę na to, że nie będzie już żadnych dziur pokoleniowych, jednak w żużlu zdarza się wiele sytuacji. Ktoś może zrezygnować i podziękować, jak to miało miejsce w ostatnim czasie - zauważył Mirosław Berliński, trener zespołu.

Do klubu obecnie coraz częściej zgłaszają się nastolatkowie chcący spełnić swoje żużlowe marzenie. - Tylko w niektórych miastach w Polsce, gdzie nie ma wielu dyscyplin sportowych, łatwo o dużą grupę adeptów. U nas w Gdańsku można trenować wszystkie dyscypliny i konkurujemy z wieloma klubami o usportowionych chłopców. Dlatego wiemy, że musimy naszym podejściem zapracować na to, by przekonać ich do tego sportu. Kiedyś na nabór przychodziło 300 chłopców, teraz cieszymy się z każdego, kto uprawia żużel - zauważył Berliński.

- Mamy w klubie sprzęt, przygotowane motocykle w klasie 500 i 250 cc, więc zawodnicy mają na czym jeździć. Naszym plusem jest to, że ten początek przygody z żużlem jest darmowy, nie ma składek, tylko kto chce spróbować swoich sił, ma możliwość korzystania z klubowego sprzętu na początek tej przygody. Oczywiście mile widziane jest, gdy ktoś ma własny ekwipunek - przyznał trener.

Treningi szkółki na dużym torze na Stadionie im. Zbigniewa Podleckiego odbywają się w czwartki. Wszyscy chętni, którzy ukończyli 12 lat i mają jakiekolwiek doświadczenie z jazdą na motocyklu mogą się zgłaszać do trenera Mirosława Berlińskiego. Młodsze dzieci regularnie trenują na mini torze we wtorki i czwartki pod opieką Jarosława Olszewskiego.

Tabela: