Podsumowanie sezonu (6): Michał Szczepaniak
25.10.2018, 11:10
Doświadczony i uznany pierwszoligowiec nie zaliczył najlepszego sezonu w karierze. Michał Szczepaniak zakończył sezon z 35. średnią biegową w Nice 1.Lidze Żużlowej i ze Zdunek Wybrzeżem żegna się z niedosytem.
Najlepszy mecz: Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Arge Speedway Wanda Kraków 64:26 - 12 (3,3,3,3): Dobre złego początki. Na inaugurację Nice 1. Lidze Żużlowej, Michał Szczepaniak był nie do doścignięcia. Wygrał cztery wyścigi w bardzo dobrym stylu. Później brakowało nam tak pewnego na torze zawodnika jak wtedy.
Najgorszy mecz: ROW Rybnik - Zdunek Wybrzeże Gdańsk 50:30 - 0 (0,0,-,-,0): W dwumeczu z ROW-em Rybnik zabrakło nam punktu do bonusa. Ten punkt mógł zdobyć w Rybniku Michał Szczepaniak. Właśnie punktów Polaków zabrakło nam na Górnym Śląsku, gdzie czterej krajowi jeźdźcy zdobyli łącznie 7 punktów, a trzej obcokrajowcy - 33.
Średnia biegowa: 1,492 (35. miejsce w lidze)
Średnia ocen wybrzezegdansk.pl: 3,14
Oceny ekspertów:
Rafał Sumowski, trojmiasto.pl: Po słabszym sezonie w Pile, Michał miał równać do brata, który zaliczył kapitalny sezon 2017. Począ
tkowo był ścią
gany przez Wybrzeże z myślą
o roli zawodnika oczekującego. Fiasko negocjacji z Kacprem Gomólskim sprawiło, że Michał dostał jednak szansą jazdy jako podstawowy żużlowiec krajowy. Udane sparingi i inauguracja pozwoliły wierzyć, że będzie można liczyć u niego na 7-8 pkt w meczu. Niestety, Michał już na począ
tku rozgrywek pogubił się ze sprzętem. Słabą
postawą wyjaśniał tym, iż trafił na wadliwe części. Po słabym starcie sezonu pogrążył się w kryzysie, a jego przebłyski można było policzyć na palcach jednej ręki. Po zawodniku z takim doświadczeniem na I-ligowych torach spodziewaliśmy się wszyscy zdecydowanie więcej. Nawiasem mówiąć również dla jego brata Mateusza miniony sezon nie był udany. Sprzęt zwykli przygotowywać wspólnie, więc rzeczywiście to tu w dużej mierze musiał tkwić problem.
Michał Gałęzewski, WP SportoweFakty: Postawa tego zawodnika była taka, jak wynik całej drużyny. Podpisując kontrakt miał nie mieć pewnego miejsca w składzie, a wystąpił we wszystkich meczach. Na począ
tku sezonu pogubił się z silnikami i później co prawda z tego wyszedł, ale miałem wrażenie, że cią
gle złe mecze siedzą
mu w głowie. Żużlowiec, który nie zdobywa punktów i nie zarabia na tym, często pozostaje ofiarą
samego siebie. Widzą jednak kilka klubów, które powinny mocno się o niego postarać w przyszłym sezonie.
Wojciech Luściński, Radio Gdańsk: Zawód. To jedyne słowo, które kojarzy mi się z Michałem. W Gdańsku miał się odbudować i być solidną podporą
drugiej linii Wybrzeża. Stało się inaczej. W trakcie sezonu miał przebłyski "geniuszu", ale były to jedyne chwilowe zrywy, które w ostatecznym rozrachunku nic nie dawały. Wiele mówiło się o pechu, wadliwych częściach i czasie którego potrzebuje na naprawienie błędów. Czasu zabrakło, sprzęt pozostał ten sam, a Michał zamiast odbudować formą utknął w tym samym miejscu. Obok Kossakowskiego to największe rozczarowanie w żużlowym Wybrzeżu w sezonie 2018.
Autor: Redakcja