Oceny po meczu Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Orzeł Łódź

05.08.2020, 10:56

Żużlowcy Zdunek Wybrzeża Gdańsk pokonali na własnym torze Orła Łódź 51:39. Niekwestionowanym liderem gdańskiego zespołu był Peter Kildemand (14+1), ale pozostali również dołożyli cenne punkty. Tradycyjnie przygotowaliśmy oceny dla naszych zawodników.

Krystian Pieszczek - 11+2 (2,2*,2*,2,3). Jeden z ojców zwycięstwa. Nie był tak spektakularny jak Peter Kildemand, ale również należy zaliczyć go do grona liderów gdańskiego zespołu. Dobre starty, potem bezbłędna jazda, co jest kluczem do sukcesu.

Ocena: 5

Peter Kildemand - 14+1 (3,3,3,2*,3). Czy może być coś lepszego niż upragnione zwycięstwo na własnym torze, a w dodatku komplet punktów? Kildemand był tego wieczora nieuchwytny dla rywali, choć oczywiście w piętnastym wyścigu miał trochę szczęścia, gdy wygrał tylko dzięki defektowi Rohana Tungate'a. Tym niemniej było to najlepszy jak dotąd mecz "Pająka" dla Zdunek Wybrzeża.

Ocena: 6

Mikkel Bech - 4+2 (1*,0,2*,1). Wydaje się, że Jacob Thorssell wkrótce wróci do składu. Bech dostał szansę w Bydgoszczy oraz w starciu z Orłem i można się zastanawiać czy ją wykorzystał. Wiadomo, że brakuje mu jazdy, ale trener musi kierować się dobrem drużyny. Tymczasem Duńczyk był bardzo wolny. Nie potrafił wyprzedzić nawet klubowego kolegi Alana Szczotki. 

Ocena: 2

Kacper Gomólski - 6+1 (-,1,3,1*,1). "Ginger" nie spotka się z wieloma krytycznymi głosami, jeśli co mecz będzie zdobywał te 6-8 punktów. Nie wyszedł mu pierwszy wyścig, natomiast potem widać było, że odżył. Najpierw niezwykle istotne zwycięstwo w biegu dziesiątym, a następnie nie mniej ważne jedynki. Szkoda, że dał się wyprzedzić w przedostatnim biegu, ale trzeba przyznać, że Tungate był piekielnie szybki.

Ocena: 3+

Rasmus Jensen - 10 (3,1,2,3,1). Jest szybki, nie można odmówić mu ambicji, chociaż bywa jeszcze chimeryczny. Raz zaprezentuje się świetnie, by w kolejnym wyścigu przegrać 1:5. Jeśli ustabilizuje formę, ma szansę stać się czołowym zawodnikiem w lidze. Wywalczył ważne dziesięć punktów, a wisienką na torcie była kapitalna postawa w biegu trzynastym.

Ocena: 4+

Karol Żupiński - 3 (2,1,0). Trudno powiedzieć, że zrobił swoje. Nie był najwolniejszy, natomiast źle wychodził spod taśmy. Tracił dystans, a na dystansie nie był w stanie wyprzedzać.

Ocena: 2

Alan Szczotka - 3 (1,0,2). Również bez szału, a poza tym musimy pamiętać, że mamy wobec niego trochę mniejsze oczekiwania niż w przypadku Żupińskiego. Poza tym... Szczotka nie pokonał w tym meczu żadnego rywala.

Ocena: 2

Robert Chmiel - 0 (0). Pojawił się na torze tylko raz. Źle wystartował, potem starał się gonić rywali, ale nie miał na tyle prędkości, by pokusić się o jakiś atak. Nie wystawiamy mu jednak oceny - przyjęliśmy zasadę, że zawodnik musi wystartować przynajmniej w dwóch biegach.

Autor: Redakcja