O teście na koronawirusa słów kilka

01.07.2020, 15:36

We wtorek zawodnicy, trenerzy, mechanicy oraz działacze klubów eWinner 1. Ligi przeszli testy na obecność COVID-19. W sumie przebadanych zostało około 500 osób. Skupmy się jednak na ekipie Zdunek Wybrzeża - wszystkie wyniki były negatywne.

Jak wyglądał test? We wtorek w godz. 14-16 gdańszczanie udali się w pobliże ERGO Areny, gdzie od ponad miesiąca funkcjonuje punkt, w którym można się przebadać na obecność koronawirusa. Badania przeprowadziła klinika INVICTA, tak jak w przypadku PGE Ekstraligi. Każda z osób podjechała do namiotu samochodem i bez wysiadania zrobiono jej test. Nie było to najprzyjemniejsze wydarzenie w życiu każdego z nich - pobrano wymazy z obu dziurek w nosie, a następnie dwukrotnie z gardła. Wyniki przyszły następnego dnia - żadna z osób związanych z Wybrzeżem nie ma wirusa.

To tylko pokazuje, że wszyscy zastosowali się do zaleceń i przez ostatnie dni przebywali w domach, a jakiekolwiek wyjścia ograniczyli do minimum. Zresztą byli pilnowani przez klub, więc nawet gdyby chcieli "poszaleć", to nie za bardzo mieli takie możliwości. Wszyscy wykazali się zdrowym rozsądkiem, czego efekty widzieliśmy, gdy dotarły wyniki testów.

Przebadani zostali wszyscy, nie tylko zawodnicy, trenerzy, mechanicy. To dotyczyło również osób, które w dniu meczu będą pracować w parku maszyn. W sumie 63 osoby (z czego Główna Komisja Sportu Żużlowego pokryła koszty jedynie dwudziestu pięciu testów; za resztę musiał zapłacić klub). Co ciekawe, gdyby z jakiegokolwiek powodu jedna z osób nie mogła pojawić się na meczu, wówczas może pojawić się problem, ponieważ nie za bardzo jest możliwość zastępstwa. Na szczęście w gdańskim klubie zostało to tak rozegrane, że każda osoba może pełnić przynajmniej dwie funkcje. Tzw. rezerwa.

***

Pewnie zastanawiacie się jak to będzie wyglądać, gdy zawodnik opuści Polskę. Cóż, jeśli zrobi to w celach zawodowych, czyli np. będzie chciał pojechać w lidze zagranicznej, to nie ma żadnego problemu. Może potem wracać do Polski bez konieczności ponownego wykonania testu. Tak zrobi w najbliższym czasie Peter Kildemand, który ma starty w lidze duńskiej. Jeśli jednak ktoś pojedzie sobie do domu w Szwecji, Danii czy Anglii - tu już nie będzie zmiłuj. Wtedy ktoś taki co miesiąc będzie zobowiązany wykonać test. I to na własny koszt. Jest to dość dziwne, natomiast takie są odgórne ustalenia.

Idźmy jednak dalej. Wyobraźmy sobie sytuację, w której zawodnik X zostaje zakażony koronawirusem. Co wtedy? Przede wszystkim ktoś taki natychmiast kierowany jest na kwarantannę, natomiast nie ma mowy o przekładaniu spotkań, zmianach w terminarzu. Wówczas za zawodnika zakażonego stosowane jest zastępstwo zawodnika, oczywiście o ile ma najlepszą średnią punktu na bieg w drużynie i jest pierwszy na liście do z/z. Jeśli będzie to zawodnik numer dwa czy trzy w zespole, to wtedy z pomocą ma iść instytucja gościa. Ma to sprawić, że żadnemu klubowi nagle nie zabraknie zawodników.

Póki co jednak wszyscy są zdrowi i mam nadzieję, że będzie tak przez cały czas. 

Tomasz Galiński

Autor: Redakcja

Następny mecz:

27.04.2024, 16:30 / Poznań

Tabela:

msc drużyna M Pkt +/-
1 Cellfast Wilki Krosno 2 4 +10
2 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 2 2 +7
3 Texom Stal Rzeszów 1 2 +18
4 Innpro ROW Rybnik 1 2 +6
5 Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 2 2 +12
6 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań Poznań 1 2 -6
7 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 1 0 -18
8 Energa Wybrzeże Gdańsk 2 0 -29

Social Media

Nasi Partnerzy

Sponsor Tytularny

Partnerzy Główni

Sponsor Strategiczny Plus