Mirosław Berliński: Mieliśmy swój cel na te zawody

30.04.2019, 21:20

Zdunek Wybrzeże Gdańsk zajęło 3. miejsce w Finale MPK Nice 1. Ligi Żużlowej który odbył się na torze w Gnieźnie. Nasi zawodnicy byli blisko zwycięstwa w turnieju, jednak o wszystkim zadecydował słabszy start w ostatnim wyścigu zawodów.

W przeciwieństwie do pozostałych zespołów z miejsc 1-4, nasi zawodnicy jeździli po cztery biegi. - Mieliśmy swój cel na te zawody. Już przed ich startem, wspólnie z zawodnikami ustaliliśmy, że każdy jedzie po cztery wyścigi, podzieliliśmy starty i tego się trzymaliśmy. Nie było żadnych wypadków losowych, więc mogliśmy do końca konsekwentnie realizować nasze założenia - powiedział Mirosław Berliński, trener Zdunek Wybrzeża Gdańsk.

Nie oznacza to jednak, że odpuściliśmy zawody. - Po chłopakach było widać, że chcą wygrać cały turniej, co pokazali choćby w przedostatnim wyścigu z Orłem. Zapewniam, że nikomu nie zależało na podwójnej porażce w ostatnim biegu. Mamy swoje sportowe ambicje, a jak kogoś to nie przekonuje, to jest też aspekt finansowy. Zwycięzca zawodów zgarniał największą nagrodę i żaden z zawodników nie pogardziłby przecież wypłatą kilku tysięcy złotych - stwierdził Berliński.

Finał MPPK, do którego awansowali ostrowianie odbędzie się na torze w Bydgoszczy. Tego samego dnia mamy zaplanowany mecz ligowy w Rybniku, który byłby przełożony gdyby gdańszczanie zakwalifikowali się do finału - Byłby przełożony, ale niestety nie wygraliśmy dzisiejszych zawodów i pojedziemy w terminie. Nie miało to dla nas znaczenia podczas turnieju. Teraz skupiamy się na przygotowaniu do kolejnych wyzwań w lidze. Zarówno w niedzielę z zespołem z Ostrowa i w Rybniku walczymy o pełną pulę. Potrzebujemy punktów w Nice 1.LŻ - podsumował Berliński.

Autor: Redakcja