Mirosław Berliński: Dopasowujemy numery startowe do tego, co lubią zawodnicy

05.08.2020, 10:01

Zdunek Wybrzeże Gdańsk wygrało 51:39 z Orłem Łódź. Trener Mirosław Berliński mógł odetchnąć z ulgą, że taktyka jaką przyjął na to spotkanie się sprawdziła. Nasi zawodnicy pokazali, że w Gdańsku można jechać efektownie i efektywnie.

Zawodnicy Zdunek Wybrzeża Gdańsk od początku nie pozwalali kibicom na spokojne oglądanie meczu. Łącznie w starciu naszej drużyny z Orłem Łódź było aż 15 mijanek na trasie. Trzeba przyznać, że pod taśmą lepsi byli jednak łodzianie. - Liczy się końcowy rezultat i to, że zawodnicy potrafili wyprzedzać na trasie, a mamy zawodników którzy to lubią. Jeśli chodzi o sam moment startowy to dziś giście byli skuteczniejsi - powiedział Mirosław Berliński.

Nasz zespół wykorzystał możliwości nowej tabeli biegowej i wystawiał pary mocniejsze na liderów rywali. Ci którzy mieli więcej problemów na torze w ważnych momentach trafiali na gorzej dysponowanych rywali. - Dopasowujemy numery startowe do tego, co lubią zawodnicy. Mamy w składzie żużlowców, którzy wolą jeździć w biegach kończących serię oraz takich, którzy wolą otwierać mecz. Cały czas staramy się wszystko dopasować. Nastawiliśmy się, by po słabszych początkach meczu tym razem rozpoczął Krystian Pieszczek, czyli nasze najmocniejsze ogniwo. Pierwsza seria poszła nam na plus, dość niespodziewanie goście odskoczyli nam w drugiej serii. Potrafiliśmy jednak wrócić do meczu, między innymi dzięki dobremu układowi par i mecz zakończył się wygraną - podkreślił trener.

Bardzo ważny był dziesiąty bieg, w którym podwójnie wygrali Mikkel Bech i Kacper Gomólski. - Dla Mikkela były to drugie zawody w tym sezonie, nie licząc duńskiej pierwszej ligi a przypomnę, że mamy już sierpień. Cały czas brakuje mu jazdy, a nie ma sparingów i możliwości testowania sprzętu i samego siebie. Widać, że chce iść do przodu podobnie jak Kacper Gomólski, który miał zawahanie na początku sezonu. Teraz systematycznie, z każdym treningiem i meczem jest coraz lepiej. Jesteśmy przekonani, że za chwilę będzie tym Kacprem Gomólskim jakiego pamiętamy i dołoży ważne punkty do wyniku drużyny - zauważył Berliński.

Komplet punktów przywiózł Peter Kildemand. - Jest to zawodnik z bardzo dużymi umiejętnościami, co pokazywał już w tym sezonie. Uratował nam punkty w Bydgoszczy, gdzie wygrał w czternastym biegu. Potrafi jechać i wygrywać biegi. Wiemy jakie osiągał rezultaty w przeszłości. Miał kilka trudnych lat, ale jest mocno zmobilizowany. Udało mu się zacząć mecz bez wpadki, bo pierwszy bieg był dotychczas jego bolączką. Też dlatego chcieliśmy dać mu na ten bieg teoretycznie łatwiejszych rywali - przyznał trener Zdunek Wybrzeża.

Przed nami mecz w Toruniu z eWinner Apatorem. - Musimy na spokojnie przeanalizować wyniki zawodników. Żużlowcy zostaną poinformowani jako pierwsi, a kibice poznają skład już jutro (środa) po poludniu. Mamy mocną, wyrównaną drużynę z zawodnikami, którzy czekają na swoją szansę. Skład na każdy mecz kompletujemy pod tor i rywala, by zdobywać punkty. Nie chcemy już wpadek u siebie i chcemy podtrzymać passę na wyjeździe, chociaż będzie o to bardzo ciężko - podsumował Mirosław Berliński.

Autor: Tomasz Werbel

Następny mecz:

05.05.2024, 14:00 / Gdańsk

Tabela:

msc drużyna M Pkt +/-
1 Innpro ROW Rybnik 3 6 +27
2 Cellfast Wilki Krosno 3 4 +22
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 3 3 +18
4 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań Poznań 3 3 +31
5 Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 3 2 +1
6 Texom Stal Rzeszów 3 2 0
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 3 1 -29
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 3 0 -49

Social Media

Nasi Partnerzy

Sponsor Tytularny

Partnerzy Główni

Sponsor Strategiczny Plus