Mirosław Berliński: Chłopacy potrzebują jak najwięcej jazdy

17.07.2019, 07:51

W pierwszej półfinałowej rundzie DMPJ żużlowcy Zdunek Wybrzeża Gdańsk zajęli IV pozycję. Najlepszym zawodnikiem naszej drużyny okazał się Karol Żupiński. Występ swoich podopiecznych podsumował trener Mirosław Berliński.

Przed zawodami w Gdańsku padał deszcz, pomimo tego nawierzchnia została bardzo dobrze przygotowana. Trener zwrócił uwagę na fakt, że zawody przebiegły bardzo sprawnie - Tor w Gdańsku jest bardzo specyficzny, czy popada czy jest sucho jest on bardzo podobny. W związku z tym bez względu na panujące warunki nie sprawia kłopotów naszym zawodnikom. Warto podkreślić, że w całych zawodach mieliśmy dziś tylko dwa upadki. Świadczy to o tym, że pomimo opadów tor był dobrze przygotowany i również zawodnicy innych drużyn nie mieli z nim problemów - powiedział Mirosław Berliński.

Od początku sezonu opiekun Zdunek Wybrzeża podkreśla, że nasi juniorzy potrzebują jak największej ilości startów, aby nabierać doświadczenia. Jego zdaniem wynik nie jest w tym przypadku najważniejszy. -Chłopacy wciąż są bardzo młodzi i potrzebują jak najwięcej jazdy. W półfinałach DMPJ mają okazję do ścigania się z lepszymi zawodnikami niż w pierwszej fazie rywalizacji. Traktujemy te zawody czysto szkoleniowo. Nasi juniorzy mają się na nich jak najwięcej uczyć i poznawać nowe tory. Na tym etapie każdy wynik nas cieszy – dodał trener.

We wtorek liderem drużyny był wychowanek naszego klubu Karol Żupiński. W całych zawodach stracił tylko 1 punkt w starciu z Norbertem Krakowiakiem. - Karol miał nieco problemów sprzętowych a mimo tego zawody wyszły mu bardzo dobrze. Od początku był szybki. Jego występ należy oceniać pozytywnie – skomentował postawę swojego zawodnika szkoleniowiec.

Słabiej od Żupińskiego wypadli pozostali nasi zawodnicy Denis Zieliński i Oskar Rowecki. Mimo tego, również w ich występach trener dostrzega pozytywy. - Jeszcze raz podkreślam, że są to turnieje szkoleniowe i chłopacy mają jeszcze dużo nauki przed sobą i wynik jest sprawą drugorzędną. Właśnie po to PZM organizuje tak dużo tych turniejów, aby Ci mniej doświadczeni zawodnicy mieli okazję do jak największej ilości startów i nabierania doświadczenia. Występ w zawodach daje dużo więcej niż trening. Cieszy mnie fakt, że Oskar również czyni postępy - zakończył Mirosław Berliński.

Autor: Tomasz Werbel