Kacper Gomólski: Muszę walczyć, wygrywać starty i się bronić
05.09.2017, 19:48
Zdunek Wybrzeże Gdańsk wjechało do finału Nice 1.LŻ, w którym zmierzymy się z Grupą Azoty Unią Tarnów. Kacper Gomólski ma świadomość, że nie wszystko w jego sprzęcie gra tak, jak powinno.
Kacper Gomólski w półfinale przywiózł 10 punktów. - Zdobyłem dziesięć punktów wygrywając trzy biegi. Dwa wyścigi totalnie mi nie wyszły, ale z kolei trzy wygrałem. Styl nie był może najlepszy, ale to niestotne. Najważniejsze były biegowe zwycięstwa. Nie wiedziałem czego się spodziewać po torze, z którego zgarnięto wiele nawierzchni, ale nie było źle - powiedział żużlowiec Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Do punktów nie można było mieć zastrzeżeń, gorzej wyglądał styl jazdy żużlowca, który mimo znakomitych startów, męczył się na torze. - Ja muszę walczyć, wygrywać starty i się bronić. Jak przywożę trójki, to styl nie jest najważniejszy. Cały czas jednak czegoś mi brakuje i nawet pomimo wygranych startów, rywale raz mnie minęli - zauważył Kacper Gomólski.
Sporo do zespołu wniósł Mikkel Bech. - Ja wiem jak on jeździ, bo jesteśmy mniej więcej w jednym wieku i wiele razy ze sobą rywalizowaliśmy. Miał trudniejszy okres, myślałem że jak zdobędzie koło dyszki, to będzie dobrze. Gdy szliśmy do kibiców mówiłem mu, że w niedzielę było nieźle, ale w finale ma zdobyć jeden punkt więcej - zaśmiał się Gomólski.
Autor: Redakcja