"Tor był naprawdę ciężki. Deszczowa pogoda nie pomogła" - wypowiedzi po Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Gdańska

01.05.2019, 22:00

Zespół Oruni okazał się najlepszy w Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Gdańska - Memoriał Zbigniewa Podleckiego. - Tor był naprawdę ciężki. Wszyscy widzieli, jaka była pogoda - powiedział Adrian Cyfer.

Adrian Cyfer (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - Tor był naprawdę ciężki. Wszyscy widzieli, jaka była pogoda. W pierwszym wyścigu nie spisałem się dobrze. Musiałem ściągnąć okulary, aby powoli dojechać do mety. Po pierwszym łuku nie widziałem praktycznie nic. Dopiero od połowy zawodów pojechałem swoje. Na początku przegrywałem starty i dostawałem szprycę. Fajnie, że w końcówce było już lepiej. Zmobilizowałem się i zwyciężyłem dwa silnie obsadzone biegi. Pokonanie Leona Madsena mogło się podobać kibicom. Jestem zadowolony z motocykli.

Kacper Gomólski (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - To prawda, że wynik był sprawą drugorzędną, ale w przypadku słabej postawy byłyby komentarze na mój temat. Taka jest polska mentalność. Wróciły do mnie silniki z serwisu i pojechałem w ciemno. Było to widać w moich dwóch pierwszych startach. Deszczowa pogoda też nie pomogła, tor troszkę się zmienił. Dokonałem jednak małą zmianę i cieszę się, że silnik już dobrze jechał w dalszej fazie zawodów. Wygrałem z dwoma świetnymi Duńczykami i myślę, że może to cieszyć. Leon i Nicki to też ludzie i można ich pokonywać.

Krystian Pieszczek (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - Przyjechali do nas zawodnicy z PGE Ekstraligi, więc można było się fajnie pościgać. Jeżeli chodzi o mnie, to chciałem głównie sprawdzić swoje motocykle. Odbyliśmy dobry trening. Sprawdziłem sprzęt i uważam, że cel wykonałem w 100%. Wygrana z Pedersenem i Madsenem bardzo motywuje do dalszej pracy. W spotkaniach ligowych dwa razy zdefektowałem, ale mam nadzieję, że udało się nam wyeliminować ten problem i będę zdobywał punkty w każdym wyścigu. W niedzielę mamy mecz z Ostrowem. Chcę dalej pomagać drużynie.

Karol Żupiński (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - Na początku zawodów zaczął padać deszcz i było bardzo ciężko. Uważam, że dla mnie był to dobry trening. Jak będzie padać na meczu ligowym, to przynajmniej będę lepiej przygotowany na taką ewentualność. Teraz czas na domowe spotkanie z Ostrowem. Mogę powiedzieć, że damy z siebie wszystko. Chcemy wygrać i poprawić swoją pozycję w tabeli.

Kamil Brzozowski (ZOOLeszcz Polonia Bydgoszcz) - Fajnie, że przyjechałem do Gdańska na te zawody. Nie mam złych wspomnień ze startów w tym klubie. Jestem zadowolony, że zdobywałem punkty dla Wybrzeża. Sam turniej był dla nas treningiem, ale każdy zawsze chce wygrywać. Przywiozłem jeden silnik i chciałem go sprawdzić. Myślę, że musimy jeszcze nad nim trochę popracować. Trzeba coś zmienić, ponieważ na ten tor zupełnie nie pasował. Chcę mieć jeszcze jakiś silnik w zapasie.

Patryk Dudek (Stelmet Falubaz Zielona Góra) - W środę dostałem telefon, a że w Gdańsku jest kilku moich kolegów i była okazja do pościgania się i sprawdzenia sprzętu, więc nie odmówiłem. Cały czas szukam w sprzęcie, bo kilka rzeczy można jeszcze poprawić. Dlatego dziękuję organizatorom za zaproszenie, kibicom za przybycie. Fajnie jest przyjeżdżać do Gdańska.

Autor: Redakcja