Zawodnicy eWinner 1. Ligi w izolacji

17.06.2020, 15:06

Inauguracja sezonu 2021 w eWinner 1. Lidze jest coraz bliżej. Świadczy o tym nie tylko opublikowany dziś terminarz rozgrywek, ale również rozpoczęta w poniedziałek izolacja zawodników oraz wszystkich ludzi związanych z klubami, które będą mieć z nimi styczność.

Coś podobnego zrobiono już w piłkarskiej PKO Ekstraklasie. Zawodnicy, sztab szkoleniowy i pracownicy klubów (w sumie 50 osób) poddało się 14-dniowej izolacji, którą zwieńczył test na obecność koronawirusa. Jak się później okazało, żadna z tych osób nie była zarażona, wobec czego można było wznowić rozgrywki.

Jeśli śledzicie PGE Ekstraligę, to wiecie, że tam również mieliśmy do czynienia z izolacją oraz testem na obecność wirusa. Efekt był taki sam. Wszyscy zdrowi, więc można jechać, no i w miniony weekend zainaugurowano sezon w najlepszej żużlowej lidze na świecie.

W poniedziałek rozpoczęła się natomiast dwutygodniowa izolacja dla drużyn eWinner 1. Ligi. Została ona podzielona na dwa etapy:

- (15-24 czerwca) - można chodzić na zakupy, brać udział w treningach, pracować;
- (25-29 czerwca) - tu mówimy już o ścisłej izolacji, a więc nie odbywają się treningi, powinno się przebywać w domach, a ewentualne wyjścia ograniczyć do absolutnego minimum.

Następnie, 30 czerwca, wszystkim osobom objętym izolacją zostanie przeprowadzony test na obecność koronawirusa. Aktualnie trwają jeszcze rozmowy jakiego typu będzie to test. Czy będzie to tak jak w piłce nożnej, gdzie najpierw była pobrana krew (badania na obecność przeciwciał w organiźmie), a dopiero później, w przypadku gdy wynik był pozytywny, takie osoby kierowano na badania wymazowe.

Test na przeciwciała jest tańszy, natomiast nie zawsze daje dokładny wynik. Rozmawiałem z paroma osobami, które miały styczność z tymi badaniami i opinie są skrajne. Przede wszystkim taki test może dać wynik pozytywny, nawet jeśli od dłuższego czasu na nic nie chorowaliśmy. Może to być spowodowane jakimś lekkim przeziębieniem sprzed paru tygodni, słabszym układem odpornościowym. Jeśli chcemy więc mieć stuprocentową pewność, że jesteśmy zdrowi, powinno się od razu robić test na SARS-CoV-2, w tym przypadku metodą real-time RT-PCR. Żadne decyzje jeszcze nie zapadły, chociaż obecnie bliżej jest w stronę testów wymazowych.

Zapytacie pewnie co z zawodnikami, którzy nie mieszkają w Polsce. Otóż oni mogą przechodzić izolację we własnym kraju, w swoim domu. Muszą się jednak stawić 30 czerwca w Polsce, by przejść test. W tym momencie nie ma jeszcze żadnych informacji odnośnie tego, czy test na koronawirusa będzie musiał być przeprowadzany za każdym razem, gdy zawodnik zagraniczny uda się do domu po meczu. Byłoby to z pewnością dość uciążliwe, więc oby nie.

Pomóc w ocenie stanu zdrowia danego zawodnika mają oświadczenia medyczne, które codziennie muszą być wysyłane przez komisarza sanitarnego w klubie do PZM. Dwa razy dziennie sprawdzana jest temperatura, do tego dochodzi ankieta, w której należy wspomnieć, jeśli ma się dodatkowe objawy, czyli np. kaszel, katar, gorączkę. 

***

Tak więc w dniach 15-24 czerwca mogą być organizowane treningi. Oczywiście odbywać się będą na specjalnych zasadach. Z zachowaniem odpowiedniego dystansu, po parku maszyn można poruszać się wyłącznie w maseczkach. No i najważniejsze - w jednym treningu może brać udział maksymalnie siedmiu zawodników. Co ciekawe, żaden żużlowiec nie będzie mógł sobie sam nalewać metanolu do motocykla - będzie do tego oddelegowana inna osoba. Niestety, taka jest obecnie rzeczywistość, czasy są trudne, natomiast trzeba się z tym zmierzyć. PGE Ekstraliga pokazała, że nie jest to mission impossible.

Tomasz Galiński

Autor: Redakcja