Wokół toru (170): Wojdyło z Wilka stanie się Rekinem

24.10.2021, 09:22

W większości klubów eWinner 1. Ligi znamy już zarys składu na kolejny sezon. Należy pamiętać, że na oficjalne informacje czas przyjdzie dopiero na początku listopada. W najbliższych tygodniach czeka nas kilka bardzo ciekawych dni na rynku transferowym. Tradycyjnie sprawdziliśmy, co wydarzyło się u naszych rywali w ostatnim czasie.

W ostatnich dwóch sezonach działacze Aforti Startu Gniezno mogli liczyć na Kevina Fajfera w awaryjnych sytuacjach. Młody zawodnik od początku sezonu był rezerwowym, ale jak już dostawał swoją szansę, to zazwyczaj pokazywał się z dobrej strony. Dziś wiemy, że 23-latek przenosi się Poznania. - W tym roku czułem się w klubie niedoceniany i na uboczu ale Wy pokazaliście że stoicie za mną murem. Za to chciałbym bardzo podziękować!!!! Mam nadzieję że kiedyś tu jeszcze do Was wrócę. Szczerze to nie była moja decyzja... Po prostu zarząd klubu nie widzi miejsca dla mnie w składzie. Nie będę jakoś z tego powodu płakał i się prosił wiem na co mnie stać. Myślę że klub nie może mi nic zarzucić. Kiedy byli w potrzebie zawsze mogli na mnie liczyć czy to w 2020 kiedy skończyłem wiek juniora bądź też w tym roku – napisał za pośrednictwem mediów społecznościowych zawodnik.

W sezonie 2022 Abramczyk Polonia Bydgoszcz wystąpi w mocno odmienionym składzie. Zespół stracił swoich liderów, ale Jerzy Kanclerz twierdzi, że znajdzie godnych następców. Jego zdaniem przyszłoroczne rozgrywki będą niezwykle ciekawe. -  Uważam, że prawie wszystkie zespoły, które przystąpią do rywalizacji w przyszłym roku, wyznaczą sobie ten sam cel. Będzie nim awans do fazy play-off. My pod względem nie będziemy odbiegać od nikogo odbiegać. Jak już wcześniej mówiłem, chciałbym żebyśmy najpóźniej w 2023 roku wywalczyli awans. Nie oznacza to jednak, że w przyszłym sezonie coś odpuścimy lub nie wykorzystamy szansy, jeśli ona się nadarzy – wyjaśnił prezes "Gryfów" dla polskizuzel.pl.

Działacze ROW-u Rybnik mogą pochwalić się kolejnym zawodnikiem. Klub doszedł do porozumienia z Patrykiem Wojdyło. - My się nie spieszymy, działamy w ciszy i spokoju, ale mam nadzieję, że ten transfer ucieszy kibiców. Spojrzałem w tabelę średnich i stało się dla mnie jasne, że tego zawodnika po prostu warto mieć – skomentował pozyskanie nowego żużlowca Krzysztof Mrozek za pośrednictwem klubowej strony. W związku z tym, że Wojdyło może startować jako zawodnik U-24 wydaje się, że z Rybnikiem pożegna się Viktor Trofimov.

Od kilku lat Andrzej Lebiediew jest czołowym zawodnikiem zaplecza PGE Ekstraligi. Łotysz nie ukrywa, że chciałby jeszcze w przyszłości spróbować sił w elicie, ale na dziś nie ma chętnych na jego usługi. - Na pewno chciałem wrócić do Ekstraligi i na pewno to się stanie. Ciężko pracuję, żeby w końcu dojść do poziomu, który będzie mnie satysfakcjonował. Jak na razie do tego nie doszedłem. Co do ofert z Ekstraligi, to wszystko się zgadza. Nie miałem żadnej, a w 1. Lidze nawet nie zastanawiałem się nas zmianą klubu, choć zainteresowanie było duże. Jestem zadowolony z tego, jak klub z Krosna funkcjonuje. Nigdzie indziej nie byłoby mi lepiej – powiedział zawodnik Cellfast Wilków Krosno w rozmowie z portalem polskizuzel.pl.

Po słabym poprzednim sezonie Witold Skrzydlewski zapowiada walkę o awans w nadchodzących rozgrywkach. Działacz mówił, że zbuduje bardzo mocny skład. Biorąc pod uwagę, że klub przedłużył umowy z większością zawodników, raczej nie można spodziewać się rewolucji. Kolejny sezon w Orle spędzi Marcin Nowak. - Myślę, że presja związana z deklaracją walki o awans będzie motywująca. Mamy cel i wiemy, o co walczymy. Już od teraz mamy zakodowane w głowach, że w przyszłym sezonie będziemy musieli wystrzegać się błędów. Uważam, że to nie będzie presja, która wiąże ręce, ale właśnie nas zmobilizuje. Pomimo tego, że okres transferowy na dobrą sprawę jeszcze się nie rozpoczął, media już mówią, że to Falubaz Zielona Góra jest pewny awansu. To nie jest tak. Wszystko zweryfikuje tor, a nie papier. Myślę, że naprawdę jesteśmy w stanie bić się o ten awans – wytłumaczył krajowy senior Orła Łódź za pośrednictwem klubowej strony.

Autor: Tomasz Werbel