Wokół Toru(30): Doyle i Kildemand wracają do Łodzi

08.09.2018, 08:40

Żużlowcy Zdunek Wybrzeża Gdańsk nie awansowali do play off i zakończyli już tegoroczne rozgrywki. Sezon jednak trwa dalej i we wszystkich ośrodkach cały czas coś się dzieje. Jedni walczą na torze o awans a drudzy rozmyślają nad budową sładu na przyszły sezon. Jak co tydzień postanowiliśmy sprawdzić co słychać u naszych rywali.

Pomimo, że do końca sezonu ekipie Speed Car Motor Lublin pozostały trzy spotkania plus ewentualne baraże to działacze beniaminka są bardziej aktywni na rynku transferowym niż niektóre kluby zimą. "Koziołki" walczą z kontuzjami i problemami swoich zawodników. Wciąż zdolny do jazdy nie jest Daniel Jeleniewski natomiast bez formy jest Sam Masters. Trener Dariusz Śledź postanowił zwiększyć rywalizację w zespole i ściągnął do Lublina Joela Klinga, który ma szansę na występ w najbliższym spotkaniu z Lokomotivem Daugavpils. Klub pozyskał także nowego juniora, który w najbliższym meczu zastąpi odpoczywającego po imprezie Oskara Bobera. Wybór padł na Kacpra Koniecznego, który w tym roku na torach ekstraligi wywalczył dwa punkty. Przypominamy, że w składzie Motoru jest jeszcze Nile Tufft, ale w najbliższym spotkaniu musi pauzować, ponieważ przed tygodniem na Łotwie został ukarany czerwoną kartką.

Drugi z beniaminków Car Gwarant Start Gniezno też ma szansę na wans do finału Nice PLŻ jednak czeka go bardzo trudne zadanie. Gnieźnianie w Rybniku muszą zdobuć minimum 46 punktów. Rafael Wojciechowski menadżer Startu wierzy, że jego drużynę stać na dobry wynik z "Rekinami" - “Zawsze jedziemy po to, żeby wygrywać. Teraz musimy ten mecz wygrać, jeśli marzymy o tym, żeby znaleźć się w finale Nice 1 Ligi. Jasne jest, że nie zalicza się nas do faworytów tego spotkania z kilku względów. W rundzie zasadniczej sromotnie tam polegliśmy. W międzyczasie Rybnik jest na fali wznoszącej. To bardzo wymagający przeciwnik. Ma wysoki budżet, jest jednym z głównych kandydatów do awansu. Sport jednak nie takie rzeczy widział. Jeśli drużyna pojedzie na luzie, to ta złość sportowa i wola walki może przerodzić się w pozytywny rezultat na torze. Wynik jaki nas zadowala to 46 punktów.”

Witold Skrzydlewski przed ostatnim spotkaniem sezonu w wykonaniu Orła zapowiadał, że nie będą to ostatnie zawody w tym roku na nowym stadionie. Prezes łódzkiego klubu zapowiadał, że impreza ma odbyć się 16 września. W tym tygodniu poznaliśmy nowe szczegóły dotyczące tego wydarzenia.

Prezes zapowiadał, że na turniej zaprosi zawodników, którzy będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu na kolejny sezon.  Artiom Łaguta jest już ponoć dogadany z Mrgarden GKM Grudziądz, ale reszta zawodników nie składała jeszcze oficjalnie takich deklaracji u obecnych pracodawców. Skoro Greg Hancock zdecydował się na starty w drugiej lidze to czemu para Doyle i Kildemand nie może powrócić do Łodzi, skąd wypłynęli na głębokie wody.

Ekipa ROW Rybnik ze spokojem przygotowywuje się do rewanżu ze Startem Gniezno, za pośrednictwem klubowego fanpage rybniczanie zdali w telegraficznym skrócie relację z przygotowań do spotkania.

 Przed zespołem Polonii Piła dwumecz barażowy z wicemistrzem drugiel ligi. Na chwilę obecną nie wiadomo kto to będzie, wiadomo jednak, że zespół w barażu prowadzony będzie przez dobrze znanego nad morzem Mirosława Kowalika, który był trenerem naszej drużyny w zeszłym roku. Kowalik póki co pomaga przy treningach z młodzieżowcami.  Z klubu w ostatnim czasie napływają coraz lepsze informacje. Nowy zarząd poinformowł, że w przypadku zwycięstwa w dwumeczu barażowym jest szansa na to, iż klub otrzyma licencję na starty w Nice PLŻ.

Autor: Tomasz Werbel