Wokół toru(97):Dawid Wawrzyniak zakończył karierę

25.01.2020, 10:00

Znamy już wszystkie rozstrzygnięcia związane z sezonem 2019, na kolejne ligowe emocje przyjdzie nam poczekać, aż do kwietnia. Nie oznacza to, że w klubach żużlowych w tym czasie nic się nie dzieje. Postanowiliśmy sprawdzić co w ostatnich dniach wydarzyło się u naszych rywali.

Zakontraktowanie Adama Skórnickiego przez ekipę Orła Łódź, było jedną z większych niespodzianek zakończonego okresu transferowego. Popularny „Skóra”, będzie tworzył duet z Lechem Kędziorą. Były trener Falubazu Zielona Góra podkreśla w wywiadach, że to on ma być odpowiedzialny za wyniki zespołu oraz współpracę z młodzieżą. Zdania na temat tego, jak będzie wyglądała współpraca na linii Kędziora – Skórnicki są podzielone. Jacek Frątczak uważa, że zespół z Łodzi może na tym skorzystać. - Kluczowa kwestia to wzajemnie zaufanie. Jeśli Lech Kędziora i Adam Skórnicki postawią na współpracę, a nie będą próbowali udowodnić sobie, że jeden jest mądrzejszy od drugiego, to z tej mąki może być chleb – powiedział w romowie z portalem Sportowefakty.pl, były menedżer Apatora Toruń.

Pozostając przy drużynie Orła Łódź, warto wspomnieć, że karierę postanowił zakończyć Dawid Wawrzyniak, który w przeszłości zdobywał również punkty dla naszego zespołu. Przed rokiem, żużlowiec miał stanowić o sile formacji młodzieżowej drużyny Witolda Skrzydlewskiego. Niestety Wawrzyniak nie był w stanie przebić się do podstawowego składu, jego problemem była nadwaga. - Tu chodzi o samo przygotowanie fizyczne do sezonu, które Dawid nieco zaniedbał. Jakby zrzucił trochę kilogramów, to byłoby bardzo dobrze. Ja niestety też musiałem się bardzo pilnować z wagą, ponieważ tak, jak Dawid, mamy podobne geny i nic z tym nie mogłem zrobić – powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym Marcin Wawrzyniak – starszy z bracii. Szkoda, że Adam Skórnicki trafił do Łodzi dopiero teraz, być może treningi w ośrodku Głodówka z resztą zespołu, pozwoliłyby wrócić Wawrzyniakowi do odpowiedniej wagi i kontynuowania kariery.

Podobne problemy jak Dawid Wawrzyniak w końcówce swojej kariery miał Mads Korneliussenn, który również w przeszłości bronił barw Orła Łódź. Duńczyk w wieku 36 lat postanowił zawiesić kevlar na kołku, ale już wiemy, że wciąż będzie obecny w żużlowym światku. - Jestem niezwykle podekscytowany nowym członkiem mojego teamu. Mads dołączy do zespołu w tym roku i jestem przekonany, że przyniesie wiele cennych rzeczy. Jego doświadczenie i pozytywne nastawienie powinno pomóc mi w startach – napisał na swoim twitterze Nicolai Klindt, zawodnik Arged Malesa TŻ Ostrovii Ostrów Wielkopolski.

W ramach przygotowań do nowego sezonu, ekipa eWinner Apatora Toruń pojedzie na obóz w góry. Wszystko wskazuje na to, że z drużyną na zgrupowanie pojadą bracia Holderowie. - Już teraz mi zaimponowali, bo sami dopytywali, czy klub zamierza zorganizować zgrupowanie i cały czas o to dopytywali. Pokazali, że bardzo im zależy, więc klub nie musiał ich do niczego zmuszać czy prosić. Zależało im tylko, by jak najszybciej poznać termin zgrupowania, by mogli sobie zaplanować wcześniejszy powrót do Europy. Gdy dowiedzieli się, że wyjeżdżamy 28 lutego, to bardzo się ucieszyli. Jedziemy w góry, więc przez większość czasu będziemy jeździć na nartach, a wieczorami zostanie czas na basen, saunę i integrację. Chcę, aby w kolejnym sezonie atmosfera była naszym ogromnym atutem i już teraz cieszę się, że zawodnicy są tak zaangażowani – powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym Tomasz Bajerski.

W poprzednim sezonie Frederik Jakobsen nie był w stanie przebić się do podstawowego składu Car Gwarant Startu Gniezno. Duńczyk nie zraził się i postanowił zostać w zespole i dalej walczyć o skład, choć do pierwszego spotkania jeszcze daleko, to już dziś wiadomo, że Jakobsen sezon zacznie jako rezerwowy. - Bierzemy pod uwagę różne scenariusze, ale na początek sezonu mamy konkretną umowę z Frederikiem. Ustaliliśmy, że zacznie jako rezerwowy pod numerami 8 i 16 – powiedział w rozmowie z portalem Sportowefakty.pl Rafael Wojciechowski.

W sezonie 2020 liderem formacji młodzieżowej Polonii Bydgoszcz powinien być Tomasz Orwat, dla wychowanka „Gryfów” będzie to ostatni sezon w gronie juniorów. Żużlowiec jest świadomy, że ten rok będzie kluczowy dla jego dalszej kariery. - Przede mną najważniejszy sezon, więc poświęciłem wszystko. Rzuciłem studia, sporo zmian zaszło również w moim życiu prywatnym. Teraz skupiam się na treningach i diecie, gdyż zamówiłem sobie katering, dzięki czemu jem zdrowo i odpowiednio pod treningi – powiedział Orwat. Bydgoszczanin uważa, że tylko jazda na zapleczu PGE Ekstraligi da mu szansę na kontynuowanie kariery. - Gdybyśmy nie awansowali do I ligi, byłbym w zasadzie zmuszony zmienić klub. Inaczej skończyłaby się moja przygoda z żużlem. Później jako senior trudno byłoby przebić się do 1-ligowego zespołu. Jedyna okazja do jazdy byłaby raczej w 2. lidze, a warunki w niej są złe. Możliwe, iż Polonia była jedynym klubem, który płacił na czas – dodał 21 – latek.

 

Autor: Tomasz Werbel

Następny mecz:

27.04.2024, 16:30 / Poznań

Tabela:

msc drużyna M Pkt +/-
1 Cellfast Wilki Krosno 2 4 +10
2 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 2 2 +7
3 Texom Stal Rzeszów 1 2 +18
4 Innpro ROW Rybnik 1 2 +6
5 Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 2 2 +12
6 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań Poznań 1 2 -6
7 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 1 0 -18
8 Energa Wybrzeże Gdańsk 2 0 -29

Social Media

Nasi Partnerzy

Sponsor Tytularny

Partnerzy Główni

Sponsor Strategiczny Plus