Wokół Toru(12): Marcin Nowak przeprasza kibiców

27.04.2018, 07:28

Sezon żużlowy wreszcie wystartował, nie oznacza to, że w klubach żużlowych oprócz meczy nic się nie dzieje. Jak co tydzień postanowiliśmy sprawdzić co słychać u naszych rywali.

Po wygranej w Gdańsku Speed Car Motor Lublin awansował na pozycję lidera tabeli. W dniu dzisiejszym "Koziołki" podejmą na własnym torze kolejnego z kandydatów do awansu ROW Rybnik. Zainteresowanie meczem jest o gromne wydaje się, że kibice po raz trzeci wypełnią stadion do ostatniego miejsca. Wiernymi fanami zespołu są członkowie kabaretu Ani Mru-Mru.

Oprócz tego lublinianie chcą uczcić Święto Konstytucji i przy okazji wyjazdu do Daugavpils postanowili, że będą odwiedzać naszych rodaków mieszkających za granicą i wręczać im flagi Polski.

Póki co można powiedzieć, że beniaminkowie trzęsą ligą. Drugą pozycję po trzech kolejkach zajmuje Car Gwarant Start Gniezno. Ekipa z pierwszej stolicy jest bardzo skuteczna na własnym torze a Adrian Gała jest najskuteczniejszym krajowym zawodnikiem całych rozgrywek. Nieco słabiej w wygranym meczu z Polonią Piła pojechał Marcin Nowak. Wychowanek Unii Leszno wydał po zawodach oświadczenie i obieca poprawę.

W niedzielę podejmiemy na swoim torze bezdomnego Orła Łódź. Ekipa prezesa Witolda Skrzydlewskiego póki co radzi sobie bardzo dobrze, jednak problemem są opóźnienia w budowie nowego stadionu i zbliżająca się runda rewanżowa. Brak możliwości rozgrywania spotkań na własnym obiekcie mocno wpłynie na budżet klubu. - "Za chwilę zacznie się cały cykl strat. Niektóre już miały miejsce, bo klub do sezonu musiał się przygotować "na zewnątrz", a to oznaczało konkretne wydatki. Za moment problemy będą jeszcze większe, bo klub nie będzie mógł liczyć na normalne wpływy z biletów i od sponsorów, których trudno reklamować bez stadionu. Razem mówimy o stracie na poziomie pięciu milionów złotych" - Włodzimierz Tomaszewski jednen z miejskich radnych.

Zawodnicy ROW Rybnik dzień przed meczem w Lublinie trenowali na własnym torze. Co prawda składy awizowane już znamy, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że w zestawieniu dojdzie do jakiś zmian. W Rybniku jest Craig Cook, który w czwartek trenował z Arturem Czają i Andriejem Karpowem i zwodnikami ze szkółki "Rekinów".  O tym czy Cook przekonał do siebie Antoniego Skupienia przekonamy się już dziś po południu.

Arge Speedway Wanda Kraków nie zaznała w tym roku smaku zwycięstwa. Krakowianie mają w tym roku bardzo szeroki skład jednak nie przekałada się to póki co na jakość. Na domiar złego kontuzjowany jest Ernest Koza. W czwartej kolejce Adam Weigel po raz czwarty zmienia ustawienia składu tym razem szansę na debiut otrzyma Rasmus Jensen, który był w awizowanym składzie na mecz w Daugavpils, ale w ostatniej chwili został zmieniony przez Joela Anderssona.

Autor: Tomasz Werbel