Spoźnione, lecz szczere! Wszystkiego najlepszego, Darcy!

05.05.2020, 11:34

Pamiętacie zawodnika o nazwisku Darcy Ward? Musicie. Co prawda jeździł w Gdańsku tylko jeden sezon, ale robił to tak spektakularnie, że do dziś jest ciepło wspominany. Już pomijając fakt, że mocno przyczynił się do awansu, to Australijczyk po prostu bawił swoją jazdą. Darcy'emu, który wczoraj obchodził 28. urodziny życzymy wszystkiego najlepszego i - przede wszystkim - powrotu do zdrowia.

Końcówka 2010 roku, zarząd Wybrzeża pracuje nad transferami. Pojawia się możliwość wypożyczenia młodziutkiego wówczas, 18-letniego Darcy Warda z Unibaksu Toruń, który wcześniejszy sezon miał słaby, ale też sprawiał problemy wychowawcze. Nie ma co się oszukiwać - w przeciwnym razie klub z Torunia nigdy by go nie puścił. Wypożyczenie okazało się strzałem w dziesiątkę.

Darcy Ward był bowiem głównym architektem awansu Wybrzeża do Ekstraligi. W meczach startował z pozycji juniora, ale z młodzieżowcem nie miało to nic wspólnego. Jeździł bajecznie, wręcz latał po gdańskim torze. Przegrał start? Zdarzało się. Za każdym razem jednak gwarantowało to niesamowite emocje do ostatnich metrów, bo walczakiem był nieprawdopodobnym. Sezon 2011 zakończył w Wybrzeżu z imponującą jak na swój wiek średnią 2,558 punktu na bieg. Do dziś jest zresztą rekordzistą gdańskiego toru (61,28).

Mimo iż Wybrzeże awansowało wtedy do Ekstraligi, to Ward nie został w Gdańsku na dłużej. Nic dziwnego, bo po takim sezonie Unibax chciał mieć go z powrotem u siebie. Wrócił więc do Torunia i - nie ma co się oszukiwać - był gwiazdą w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Tak jak na torze był magikiem, tak w życiu prywatnym zdarzały mu się wpadki. W 2012 roku nie pojawił się na meczu o brązowy medal Unibaksu, bo wdał się w bójkę w knajpie, przez co trafił do szpitala. Rok wcześniej został oskarżony o zgwałcenie młodej Brytyjki. Groziło mu więzienie, natomiast ostatecznie zarzuty zostały oddalone. Mało? W Australii palił marihuanę i uciekał przed policją na motocyklu, próbował też wystartować w Grand Prix Łotwy, będąc pod wpływem alkoholu. W efekcie został zawieszony, bo Międzynarodowa Federacja Motocyklowa potraktowała to jako doping. Musiał odbyć roczną karencję. Czas ten spożytkował na pracę nad sobą. Wrócił do żużla i ponownie bawił kibiców swoją jazdą. Szkoda, że tak krótko...

Niestety, 23 sierpnia 2015 roku jego kariera została w brutalny sposób zakończona. Mecz Falubaz Zielona Góra - GKM Grudziądz. Ostatni mecz sezonu. Ostatni wyścig. OSTATNI ŁUK. Ward zahaczył o tylne koło Artioma Łaguty, przekoziołkował, a następnie z ogromną siłą uderzył o bandę na prostej startowej. Diagnoza? Najgorsza z możliwych. Przerwany rdzeń kręgowy. Po takim czymś nie da się wrócić do żużla. Rehabilitacja trwa już blisko pięć lat, a Darcy w dalszym ciągu jest sparaliżowany od pasa w dół.

Największe sukcesy:

Indywidualne Mistrzostwo Świata Juniorów (2009, 2010)
Medale Drużynowych Mistrzostw Polski (srebro: 2009, 2013, brąz: 2010, 2012)
Drużynowe Mistrzostwo Anglii (2009, 2011)
Zwycięstwo w Grand Prix Kopenhagi (2013)

Autor: Redakcja