
Badania w szpitalu nie wykazały na szczęście żadnych złamań u Oskara Fajfera. Zawodnik Zdunek Wybrzeże jest nadal mocno obolały, ale wierzy, że za kilka dni wszystko wróci do normy.
Oskar Fajfer zakończył udział w pierwszym meczu finałowym Nice 1. Ligi Żużlowej już na drugim wirażu inauguracyjnego wyścigu. Po upadku wychowanek Startu Gniezno nie był zdolny do dalszej jazdy i resztę meczu obserwował z parku maszyn. Po zawodach Oskar udał się do szpitala, gdzie badania nie wykazały żadnych złamań - Na szczęście kości mam całe. Być może jutro przejdę kolejne badania pod kątem innych urazów, ale na ten moment ważne, że nie ma żadnych złamań - powiedział nam Oskar.
Gdańscy kibice bardzo mocno liczą, że ubiegłoroczny lider gdańskiej drużyny będzie w stanie wystartować w niedzielnym rewanżu w Tarnowie - Noga jest cały czas obolała, ale liczę na to, że za 2-3 dni wszystko wróci do normy - zakończył Oskar Fajfer, który ma 7 dni na powrót do zdrowia i formy przed najważniejszym meczem sezonu.
Autor: Redakcja
msc | drużyna | M | Pkt | +/- |
---|---|---|---|---|
1 | Abramczyk Polonia Bydgoszcz | 10 | 15 | +53 |
2 | Stelmet Falubaz Zielona Góra | 10 | 15 | +114 |
3 | Trans MF Landshut Devils | 10 | 12 | -5 |
4 | Cellfast Wilki Krosno | 9 | 11 | +37 |
5 | KŻ Orzeł Łódź | 11 | 10 | -38 |
6 | Aforti Start Gniezno | 10 | 7 | -95 |
7 | Zdunek Wybrzeże Gdańsk | 9 | 7 | -28 |
8 | ROW Rybnik | 9 | 6 | -38 |