Lukas Fienhage już szykuje motocykle. Zacznie od ligi francuskiej

19.02.2021, 19:05

Po sezonie, na który bardzo mocno wpłynęła pandemia koronawirusa, żużlowcy szukają dodatkowej jazdy. Świetną okazją jest do tego liga francuska, która znalazła swoją niszę, nie chcąc rywalizować z najbogatszymi ligami na świecie. Lukas Fienhage chce jak najlepiej przygotować się do sezonu w Polsce. Z tego względu Niemiec, który w ubiegłym sezonie zdobył Indywidualne Mistrzostwo Świata na długim torze podpisał kontrakt w lidze francuskiej.

Co prawda na torach żużlowych z powodzeniem jeździ już dwóch Francuzów - David Bellego i Dimitri Berge, jednak wciąż ten kraj jest nieco egzotyczny dla kibiców. Nie wszysyc wiedzą, ale Francja była jednym z nielicznych państw, w którym w 2020 roku odbyły się rozgrywki ligowe. Podobnie będzie teraz. Kontrakty w tym kraju podpisali Lukas Fienhage i Rasmus Jensen.

Liga francuska jest ligą "ekspresową" - rozgrywki zgodnie z planem mają tam ruszyć już 28 lutego, a kończą się 18 kwietnia. W zmaganiach występują cztery kluby - Morizes, Lamothe-Landerron, La Reole i Marmande. - Ja podpisałem kontrakt przede wszystkim po to, by móc przetestować silniki w warunkach ligowych i jak najlepiej przygotować się do sezonu - powiedział Lukas Fienhage.

Niemiec miał już kontakt z ligą francuską. Wie więc czego się spodziewać. - Będę ścigał się dla zespołu z Morizes i w ubiegłym sezonie również zaliczyłem jeden turniej w barwach tego klubu. Tory we Francji są dobrze przygotowane, ponadto jeździ w tej lidze sporo ciekawych zawodników, jak choćby Bellego, Berge czy Adam Ellis - ocenił Fienhage.

W drugiej lidze polskiej wystąpią dwa kluby z Landshut, pod znakiem zapytania stoją po raz kolejny rozgrywki Speedway Bundesligi. Żużlowcy zza naszej zachodniej granicy będą jednak ścigali się w ramach Speedway Team Cup. - Będę występował w tych rozgrywkach dla drużyny z Cloppenburga, to jeden z klubów, które reprezentuję - zdradził zawodnik.

Liczymy na to, że w naszym zespole nie będzie problemów z zawodnikami o statusie U-24. - Według mnie mogę dostać się do składu i solidnie punktować. Wierzę w siebie i potrzebuję tylko odrobinę zaufania, a będę potrafił się odpłacić. Chcę pokazać kibicom, że jestem dobrym, młodym zawodnikiem i chcę dać z siebie klubowi jak najwięcej - podsumował.

Autor: Redakcja