
Kacper Grzelak opowiada o zimowych przygotowaniach do sezonu 2025. Zawodnik Wybrzeża Gdańsk rozpoczął je już w październiku i jak przyznaje, dużo zmienił przed debiutem w roli zawodnika U24.
Cześć Kacper, co słychać? Na jakim etapie przygotowań do sezonu jesteś?
Kacper Grzelak: Myślę, że to już prawie szczyt przygotowań. W tym roku postawiłem na duże zmiany, bo zawsze jestem otwarty na poszukiwania, nowości i konsultacje. Zacząłem szybko, bo już w październiku. Chciałem, aby kontuzjowany w zeszłym roku bark był w jak najlepszej kondycji i tak teraz jest. Działam na pełnych obrotach, cały tydzień jest zaplanowany od A do Z. Czas wypełniają mi rozmaite treningi praca w warsztacie, a do tego trzeba zadbać o wszelkiej maści kwestie organizacyjne. Mam na myśli rozmowy ze sponsorami, ustalanie kwestii związanych choćby z rozmieszczeniem reklam na strojach itd. związane ze sponsorami i otoczką wokół żużla
Na czym bazujesz jeśli chodzi o treningi? Jak wygląda twój dzień?
W tygodniu wstaję około godziny 7. Jem śniadanie i zbieram się na siłownię. W ramach zajęć trenuję z Łukaszem Wojciechowskim, z Tomkiem Główką, a do tego dochodzi kickboxing z kilkukrotnym mistrzem świata Michałem Grzesiakiem. Kilka razy w tygodniu biegam po około 10 kilometrów, a w warsztacie mam trenażer, więc dochodzą treningi rowerowe. Ogólnie różnicuję sobie dystansie i intensywność. W żużlu ważne jest, aby być przygotowanym na krótki, ale intensywny wysiłek. Nie ukrywam, że czekam aż pogoda pozwoli, aby pojeździć na pitbike'u czy motocrossie.
Daniel Kaczmarek bezbłędny w Bahia Blanca - kliknij po więcej
Daniel Kaczmarek ściga się zimą na żużlu w Argentynie, ty miałeś lecieć do Australii. Kwestie biurokratyczne sprawiły jednak, że musiałeś odwołać wylot...
Powiem tak - wyjazd miał być odskocznią i nową przygodą. Zrobiłem co w mojej mocy, aby wylot doszedł do skutku. Nie udało się i trudno, ale jestem bogatszy o doświadczenie w pewnych kwestiach. Jeśli jeszcze raz stanę przed taką okazją, na pewno je wykorzystam i myślę, że będzie już inaczej.
Jeśli nie motocykle, to może jazda konno?
Jazda konno to od jakichś dwóch lat rzeczywiście moja "zajawka". Uprawiam ją dość sporadycznie, ale teraz chciałbym ją mocniej wpleść jako stałą aktywność. Obecnie rozglądam się za stajniami, a jeśli chodzi o motocykle, w marcu pojadę z drużyną Wybrzeża na treningi do Gorican. Jeśli jednak będzie wcześniej opcja pokręcić kółka gdzieś w Polsce, chętnie skorzystam. Z tego co mi wiadomo, raczej nigdzie nie ma przede mną zamkniętych drzwi (śmiech - dop. red.). Pogoda jest dość nieprzewidywalna, więc zobaczymy. Obecnie trzymam się planu, który mam do wykonania.
Wybrzeże potrenuje w Chorwacji - czytaj więcej
fot. Kreatiwo Studio
Autor: Redakcja
msc | drużyna | M | Pkt | +/- |
---|---|---|---|---|
1 | Wybrzeże Gdańsk | 0 | 0 | 0 |
2 | OK Kolejarz Opole | 0 | 0 | 0 |
3 | Polonia Piła | 0 | 0 | 0 |
4 | SK Lokomotiv Daugavpils | 0 | 0 | 0 |
5 | Speedway Kraków | 0 | 0 | 0 |
6 | Trans MF Landshut Devils | 0 | 0 | 0 |
7 | Ultrapur Start Gniezno | 0 | 0 | 0 |