Iversen z dyplomem, wkrótce wyjedzie na tor

22.02.2025, 09:00

Niels-Kristian Iversen pełnymi garściami czerpał z przerwy pomiędzy poprzednim, a nadchodzącym sezonem. Zawodnik Wybrzeża Gdańsk nie tylko aktywnie wypoczywał w Tajlandii, ale i poświęcił się rozwojowi osobistemu. 42-latek ukończył kurs z programowania Neurolingwistycznego (NLP). Teraz odlicza dni do pierwszego wyjazdu na tor, a już 16 marca na torze King's Lynn zorganizuje swój benefis.

- Zimowe wakacje spędziłem z rodziną w Tajlandii. Odwiedziliśmy różne lokalizację i odbyliśmy sporo pieszych wycieczek, które uwielbiam. Wejścia na góry i wyprawy na wyspy zaowocowały tym, że zrobiliśmy sporo fajnych zdjęć. To nie pierwszy raz kiedy byliśmy w Tajlandii. To wspaniałe miejsce z pyszną, pikantną kuchnią, którą uwielbiam. Co ważne, niesamowicie łatwo zadbać tam o formę. Jedzenie jest świeże i zdrowe, a pogoda i przyroda sprzyjają aktywności. Siłowni też nie brakowało, więc przez całe wakacje utrzymywałem świetną formę - opowiada nam Niels-Kristian Iversen.

Na początku lutego Duńczyk ukończył kurs z Programowania Neurolingwistycznego (NLP). To zbiór technik psychologicznych i komunikacyjnych oraz metod pracy z wyobrażeniami, nastawionych na świadome tworzenie i modyfikowanie strategii wzorców postrzegania i myślenia.

- Chciałem dobrze wykorzystać okres wolny od żużla. Kurs trwał od września do lutego w formie sześciu trzydniowych zjazdów. Dał mi sporo wiedzy o tym w jaki sposób reagują nasze mózgi, jak myślimy i dlaczego tak, a nie inaczej oraz jak to wykorzystać. To nie była może długa edukacja, ale bardzo cenna i interesująca. Mogę tej wiedzy użyć dla siebie jako sportowiec i nie tylko. Czy w przyszłości będę chciał służyć tą wiedzą innym? Być może, ale to będzie wymagało doszkolenia o kolejny poziom. Na razie zadbałem o fundamenty - wyjaśnia "Puk".

Niels przyznaje, że niemal z dnia na dzień mógłby już wskoczyć na motocykl. Lider Wybrzeża wyczekuje pierwszych treningów oraz zawodów, które w jego przypadku są już za przysłowiowym pasem.

- Razem z mechanikiem Jakubem Ciupką wykonujemy ostatnie prace nad motocyklami, silniki są praktycznie gotowe. Odliczam już dni. Myślę, że to kwestia tygodnia, gdy postaram się wyjechać na tor w Anglii. Na początku marca wybieram się do Lonigo we Włoszech na zgrupowanie organizowane przez tunera, a w przeszłości też zawodnika Wybrzeża Briana Kargera. Mam nadzieję, że aura będzie sprzyjać i szybko pozwoli mi na nowo przyzwyczaić organizm do jazdy. Już 16 marca planuję mój benefis na torze King's Lynn, a i potem nie powinno mi zabraknąć okazji do jazdy na Wyspach Brytyjskich. Wszystko mam skrupulatnie poplanowane i na ten moment nie ma potrzeby, abym jechał z Wybrzeżem na treningi w Gorican (11-13 marca - dop. red.), ale też nie wykluczam całkowicie pojawienia się tam choć na jeden dzień. Wczesna wiosna jest kapryśna więc modyfikacja planów ze względu na pogodę to w żużlu coś zupełnie normalnego - kończy Iversen.

fot. Kreatiwo Studio

Autor: Redakcja