Instal-Klima trzeci rok z nami! Tomasz Szymkowiak: Liczymy na 91 punktów w finałowym dwumeczu

28.02.2018, 15:53

Po krótkiej przerwie związanej z prezentacją drużyny wracamy do przedstawiania sponsorów GKŻ Wybrzeże. Dziś zapraszamy do lektury rozmowy z Tomaszem Szymkowiakiem, współwłaścicielem firmy Instal-Klima , która już trzeci rok będzie wspierać gdański żużel.

Redakcja: Panie Tomaszu przed nami trzeci rok współpracy Państwa firmy z GKŻ Wybrzeże. Kibice na pewno doskonale znają już logotyp firmy z pagonów na kombinezonach zawodników, czy z koziołków gdańskiego klubu, jednakże wydaje nam się, że przedłużenie współpracy to doskonały moment żeby krótko przedstawić Instal-Klimę kibicom. Czym się zajmujecie?

Tomasz Szymkowiak: Nasza firma prężnie działa na rynku już od 12 lat. Zajmujemy się szeroko pojętą wentylacją i klimatyzacją – w ofercie naszej Firmy każdy znajdzie coś dla siebie. Może to być zarówno montaż klimatyzacji w prywatnym mieszkaniu, instalacji wentylacji / rekuperacji w domku jednorodzinnym, jak również wymagające systemy w biurach, wielkopowierzchniowych obiektach handlowych, halach produkcyjnych czy zakładach przemysłowych. Od paru lat, szczególnych powodzeniem cieszy się montaż pomp ciepła, na potrzeby ogrzewania domów, małych i średnich budynków. Biorąc pod uwagę coraz lepsze parametry energetyczne urządzeń, pompy ciepła stają się mocną konkurencja dla pieców gazowych.

Powierzonym zleceniem Klienta zajmujemy się od samego początku – od pomysłu, który powstaje u naszych Klientów - poprzez doradztwo przy wyborze realizowanej koncepcji. Do dyspozycji dla naszych Klientów jest dział projektowy, który w miarę potrzeby może przenieść na papier wcześniej uzgodnione z Klientem pomysły i założenia. Przykładamy dużą wagę do terminowej i wysokojakościowej realizacji zleconych prac. Jesteśmy w stanie sprostać każdym wymaganiom Klientów dzięki wysokim kwalifikacjom naszych Pracowników (posiadamy wymagane prawem certyfikaty i uprawnienia).  W ramach naszych usług oferujemy przegląd techniczny systemów zamontowanych  przez naszą Firmę.

Dodam również, że co roku stawiamy przed sobą nowe wyzwania, czego dowodem są kolejne szkolenia i uprawnienia nabywane przez Pracowników naszej Firmy. Uwieńczeniem 10-letniej działalności naszej Firmy na rynku było wybudowanie  własnej siedziby w Rekowie Górnym, do której gorąco zapraszamy naszych obecnych i przyszłych Klientów oraz Partnerów.

R: Czy jako firma byliście lub jesteście zaangażowani w działania sponsoringowe niż GKŻ Wybrzeże?

T.S: Nie. Współpraca z GKŻ Wybrzeże wynika z mojego zamiłowania i „słabości” do tej dyscypliny i tego Klubu :) W tym roku planujemy się skoncentrować na rozpoznawalności naszej marki, a co za tym idzie na jeszcze bliższej współpracy z gdańskim Klubem.

R: Skąd wzięło się u Państwa zainteresowanie sportem żużlowym i GKŻ Wybrzeże?

T.S: Krótko mówiąc - w kurzu i deszczu na Gdańskim Koloseum. Jako sympatyk Klubu pamiętam czasy, jak walczyliśmy o medale mając w składzie Mistrza Świata (Tony Rickardsson). Pamiętam mecze, na które należało przyjść dwie godziny wcześniej, aby liczyć na miejsce siedzące... baraże w błocie i deszczu, gdzie nikomu jeszcze się nawet nie śniły dmuchane bandy!  Potem były czasy gorsze, o których każdy gdański Kibic chciałby zapomnieć: był sezon, w którym nikt na nas nie stawiał – drużyna złożona z „wyrzutków” i zawodników, którzy nie „łapali się” do innych zespołów, sprawiła parę niespodzianek a trener (Ś.P. Romuald Łoś) jeździł i zbierał pieniądze na potrzeby drużyny...

W ostatnich czasach, w Gdańsku zawsze był problem z „kasą” przychodzili kolejni prezesi, ale sytuacja finansowa Klubu się nie poprawiała. Dopiero, gdy za prowadzenie klubu na poważnie zabrał się Pan Tadeusz Zdunek, coś ruszyło i sytuacja Klubu zaczęła się poprawiać... Nie było to proste...

Po rozmowach z kolegą – założycielem Instal-Klimy, podjęliśmy decyzję, że pomożemy ciągnąć ten wózek... i tak zleciały już trzy lata :) Teraz, widząc, jak wygląda od środka organizacja Klubu, mogę śmiało powiedzieć że warto było. Jednak nie ukrywam, że tyle jeszcze przed Nami wyzwań...

R: Przedłużenie współpracy na kolejny rok wskazuje, że dotychczasowa kooperacja spełnia Państwa oczekiwania. Czy tak jest w rzeczywistości? Co jest największym atutem klubu, który sprawia, że ta wzajemna współpraca się rozwija?

T.S: Tak jak wspomniałem – ja, mając ogromną słabość do klubu, osobiście nie jestem obiektywny. Rozmawiając z wspólnikami, którzy często uczestniczą w meczach, wiem, że i oni dostrzegają profesjonalne podejście Przedstawicieli Klubu do potrzeb i oczekiwań Partnerów Tu szczególne wyrazy uznania dla Mariusza (Kędzielski) oraz Sławka (Maczuga). Zresztą Sławek to niesamowita postać - nie znam drugiej tak pozytywnej i życzliwej osoby

R: Czy w efekcie dwuletniej współpracy pojawiły się już widoczne efekty reklamy podczas zawodów żużlowych, czy też traktują Państwo reklamę na żużlu bardziej jako działanie mające wzmocnić rozpoznawalną już markę firmy?

T.S: Tak naprawdę dopiero w tym roku planujemy profesjonalnie podejść do wykorzytania naszej współpracy z GKŻ Wybrzeże. Na pewno jesteśmy coraz bardziej rozpoznawalni i kojarzeni z Klubem, czego owocem było już parę rozmów z firmami, które były zainteresowane wsparciem Gdańskiego Klubu. 

R: Jako sponsorzy GKŻ Wybrzeże uczestniczą Panowie w organizowanych przez klub spotkaniach Klubu 200. Zarząd gdańskiego klubu przedstawia tego typu spotkania jako wartość dodaną to usług stricte reklamowych. Czy tak jest w rzeczywistości? Czy popieera Pan organizację tego typu spotkań i czy faktycznie można podczas nich zawrzeć znajomości biznesowe?

T.S: W naszym przypadku jeszcze nie ma namacalnych efektów „ znajomości biznesowych” w postaci konkretnych zleceń :), ale sama przyjemność poznania podobnych do mnie fascynatów oraz przyjaciół GKS-u jest wartością nie do przecenienia.

R: Czego brakuje w sporcie żużlowym żeby jeszcze szersza grupa sponsorów wspierała speedway? Czy transmisje telewizyjne to wartość dodana dla sponsorów czy dla Panów jako sponsora regionalnego nie mają one większego znaczenia?

T.S: Oczywiście transmisje telewizyjne to duża wartość dodana dla każdego sponsora. To miłe uczucie na szklanym ekranie obserwować jak realizuje się piękne marzenie – do którego jest możliwość „dołożenia cegiełki”. Sądzę, że bardzo dobrą „robotę” wykonuje Pan Tadeusz, który poniekąd swoją osobą uwiarygodnia cały ten projekt.

Czego brakuje? ...  Nie licząc infrastruktury stadionu – który coraz bardziej odbiega od ogólnych standardów a na który, na chwilę obecną, nikt nie ma wpływu - to jedynie dużego sukcesu jakim z pewnością byłby awans do Ekstraligi.

R: Co mógłby Pan powiedzieć osobom, które rozważają czy dołączyć do grona sponsorów? Warto "w to wejść"?

T.S: Oczywiście że warto!. Jeżeli ktoś nie jest przekonany do wsparcia Klubu „od razu dużą kasą” - zawsze może zacząć od symbolicznego wsparcia w klubie 200 (miesięczna deklarowana wpłata zaczyna się od 200zł). Tak naprawdę, dla każdego pasjonata i sympatyka jest miejsce w tym Klubie. Pamiętajmy, że największym, najwierniejszym sponsorem klubu są Kibice – koniec końców dla Was to robimy.

R: Czego życzą Państwo sobie i klubowi w nowym roku?

T.S: Zarówno klubowi, jak i naszej Firmie, życzę stabilnej sytuacji finansowej, wiarygodnych i sprawdzonych Partnerów. W aspekcie sportowych, zaciętych, widowiskowych spotkań przez cały sezon brak kontuzji i spadku formy u Naszych Zawodników. A na deser co najmniej 91 punktów w finałowym dwumeczu!

Autor: Redakcja