Historyczne transfery: Marvyn Cox

21.01.2019, 11:02

Listopad od lat jest gorącym okresem w świecie żużlowym, okienko transferowe zawsze wzbudza ogromne emocje u wszystkich fanów czarnego sportu. Po miesiącach spekulacji działacze w końcu odkrywają karty i poznajemy składy na kolejny sezon. My postanowiliśmy przenieść się nieco w czasie i sprawdzić jak w przeszłości wyglądały transfery w naszym zespole. W pierwszej części cyklu przeanalizujemy naszym zdaniem najbardziej udane ruchy transferowe w historii klubu. Dziś przedstawimy Marvyna Coxa, który niemal od razu skradł serca kibiców.

Zakończenie kariery przez Zenona Plecha zbiegło się w czasie ze słabszym okresem w dziejach naszego klubu. Po walce o medale zostały tylko miłe wspomnienia, a po sezonie 1989 drużyna spadła do drugiej ligi. W pierwszym roku startów na zapleczu, Wybrzeże Gdańsk zajęło miejsce w środku tabeli. Skład oparty był  głównie o wychowanków. O sile drużyny stanowił 21-letni Jarosław Olszewski oraz doświadczony Mirosław Berliński.

Upadek żelaznej kurtyny sprawił, że nasza liga otworzyła się na obcokrajowców. Przed sezonem 1991 do składu dołączyło aż 4 zawodników z obcym paszportem. Wśród nich był John Davis oraz Marvyn Cox, który miał na swoim koncie tytuł Mistrza Świata Juniorów (1981) oraz udział w Finale Mistrzostw Świata (1986). Okazuje się, że Marvyna do startów nad morzem zachęcił jego bardziej doświadczony kolega: „John Davis, mój dobry przyjaciel, zapytał, czy nie chciałbym spróbować swoich sił w Polsce. Znałem w Gdańsku menedżera Zenona Plecha, ze swoich wczesnych lat kariery. Poznałem go w trakcie jego regularnych startów w Anglii. Nigdy nie miałem w Gdańsku problemu z nowym kontraktem. Z roku na rok Zenon organizował mój pobyt perfekcyjnie i nie miałem najmniejszej ochoty zmieniać klubu. To właśnie ze względu na tak dobrą organizację, to właśnie czas spędzony w Gdańsku był tym szczególnym w mojej żużlowej karierze. Nigdy nie mogłem powiedzieć złego słowa o Gdańsku, faktycznie podróże tutaj były jak wyjazdy z domu do domu.” – mówiła jakiś czas temu na łamach portalu Sportowe Fakty legenda gdańskiego klubu.

Duet Wyspiarzy, wspierany przez Jarosława „Olssona” Olszewskiego, poprowadził na koniec sezonu Wybrzeże do trzeciego miejsca, które dawało prawo walki o awans do pierwszej ligi w meczu barażowym. Przeciwnikiem był ostatni w najwyższej klasie rozgrywkowej ROW Rybnik. Bohaterem barażu był Cox, którzy na torze w Rybniku wywalczył komplet 18 punktów. Pozwoliło to obronić zaliczkę z Gdańska i ponownie zameldować się w pierwszej lidze. W swoim pierwszym sezonie nad morzem Cox wystartował w 7 spotkaniach, wykręcając średnią 2,686 punktu na bieg.

Niestety radość po awansie nie trwała zbyt długo, ponieważ w kolejnym roku drużyna zajęła przedostanie miejsce, co było równoznaczne ze spadkiem do drugiej ligi. Cox od początku prezentował równy poziom, podobnie jak Olszewski i nowy nabytek naszego klubu – Steven Schofield. Niestety trzech punktujących jeźdźców to za mało, aby utrzymać miejsce w elicie. Warto podkreślić, że po tym sezonie karierę zakończył aktualny trener naszej drużyny – Mirosław Berliński

Marvyn Cox bardzo dobrze czuł się w Grodzie Neptuna i pomimo spadku postanowił zostać w zespole. Działaczom udało się utrzymać trzon drużyny z roku poprzedzającego. Sezon 1993 należał do spadkowiczów. Wybrzeże i Włókniarz wygrały rozgrywki ze sporą przewagą nad resztą stawki i po roku znowu wróciły do elity. Żużlowiec z Wielkiej Brytanii wystąpił w 9 spotkaniach i w 46 biegach, w których nie znalazł pogromcy wśród rywali, dzięki czemu osiągnął na koniec sezonu średnią 3,0 punktu na bieg. Nawet Greg Hancock startujący na torach II ligi w barwach Stali Rzeszów, nie mógł pochwalić się takimi statystykami. Cox wyraźnie przerastał poziom ligi, w której startował.

W sezonie 1994 Cox osiągnął swój największy indywidualny sukces w seniorskiej karierze, zajmując 6 pozycję w finale IMŚ rozegranym na torze w Vojens. Warto podkreślić, że był to ostatni jednodniowy finał. W roku kolejnym powołano do życia cykl Grand Prix. Startujący już czwarty sezon w Wybrzeżu Cox był pewnym punktem drużyny i ze średnią 2,427 był najskuteczniejszym zawodnikiem czerwono–biało–niebieskich. Dzielnie wspierał go Jarosław Olszewski oraz nowy nabytek – Robert Sawina. Na koniec sezonu ’94 Wybrzeże Gdańsk zajęło 5 lokatę.

Początek sezonu 1995 zdecydowanie nie układał się po myśli Marvina Coxa. W pierwszym spotkaniu przed własną publicznością Cocker wywalczył zaledwie cztery punkty w pięciu startach. W kolejnym meczu w Bydgoszczy było jeszcze słabiej. Brytyjczyk wywalczył tylko 1 punkt. W całym sezonie doświadczony zawodnik wystartował jedynie w 7 spotkaniach. Rok zakończył z najsłabszą średnią od początku startów w Wybrzeżu – 1,743 punktu na bieg. Brak lidera  i nierówna forma innych zawodników sprawiła, że kibice musieli pogodzić się z kolejnym w ostatnich latach spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej. Warto dodać, że Cox w 1995 roku był stałym uczestnikiem Cyklu Grand Prix, a rywalizację zakończył na 12 pozycji.

W kolejnym roku w klubie pozostali wszyscy obcokrajowcy, czyli Cox, Schofield oraz David Norris. Problem polegał na tym, że klub bardzo rzadko korzystał z usług brytyjskiego trio. Najwięcej, bo pięć spotkań, zapisał na swoim koncie ten pierwszy. Cox uzyskał średnią 2,462. Niestety ścigające się przez większość sezonu w krajowym składzie Wybrzeże Gdańsk zakończyło rozgrywki na trzeciej pozycji i kolejny rok musiało spędzić na zapleczu. Warto podkreślić, że rozgrywki bez straty punktu meczowego wygrała Unia Leszno. Sezon 1996 był ostatnim, w którym oglądaliśmy Coxa na polskich torach oraz w cyklu Grand Prix, w którym okazał się najsłabszym ze stałych uczestników.

Marvyn Cox swoją karierę kontynuował do 1999 roku startując w zawodach w Danii oraz w Niemczech. Bez wątpienia był najlepszym i najefektywniejszym zawodnikiem zagranicznym Wybrzeża Gdańsk początku lat 90. Brytyjczyk do dziś bardzo dobrze wspomina czas spędzony w Gdańsku i chętnie odwiedza nasze miasto przy okazji różnych imprez, które odbywają się na naszym stadionie. W przeciągu 6 sezonów spędzonych w Wybrzeżu wywalczył dla naszego klubu 649,5 punktów i jest aktualnie 19. najskuteczniejszym jeźdźcem w historii drużyny. Po zakończeniu kariery zamieszkał w Szwecji i pomaga młodym żużlowcom drużyny Vastervik.

Marvyn Cox w barwach Wybrzeża:

Ilość sezonów: 6
Ilość punktów: 649,5
Miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników: 19

Autor: Tomasz Werbel

Następny mecz:

14.04.2024, 14:00 / Gdańsk

Tabela:

msc drużyna M Pkt +/-
1 Cellfast Wilki Krosno 0 0 0
2 Innpro ROW Rybnik 0 0 0
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 0 0 0
4 Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 0 0 0
5 Energa Wybrzeże Gdańsk 0 0 0
6 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 0 0 0
7 Texom Stal Rzeszów 0 0 0
8 InvestHousePlus PSŻ Poznań 0 0 0

Social Media

Nasi Partnerzy

Sponsor Tytularny

Partnerzy Główni

Sponsor Strategiczny Plus