ForBET zostaje z nami! Paweł Majewski: Warto inwestować w żużel!

02.02.2018, 12:17

Firma forBET Zakłady Bukmacherskie już drugi rok z rzędu będzie sponsorem GKŻ Wybrzeże. Paweł Majewski, specjalista ds. marketingu, opowiada o powodach przedłużenia umowy, a także o korzyściach z dotychczasowej współpracy.

Redakcja: Panie Pawle, firma forBET Zakłady Bukmacherskie już drugi rok z rzędu będzie sponsorem gdańskiego klubu. Zdecydowana większość kibiców doskonale orientuje się czym się Państwo zajmujecie, jednakże na pewno są wśród naszych fanów tacy, którzy nie poznali jeszcze Waszej oferty. Przedłużenie umowy na kolejny rok i zwiększenie pakietu świadczeń to doskonała okazja, by przedstawić sie kibicom jeszcze raz.

Paweł Majewski: ForBET to legalny, polski bukmacher. Oferujemy naszym graczom zakłady na wydarzenia sportowe. Cechą charakterystyczną naszej oferty jest bogata propozycja zakładów na lokalne wydarzenia, kibice piłki nożnej znajdą u nas zakłady nawet na niższe ligi jak liga okręgowa czy Klasy A i B. Oczywiście nie zapominamy o fanach żużla, dla których posiadamy jedną z najlepszych ofert na rynku, zarówno na PGE Ekstraligę jak i Nice 1. Ligę Żużlową. forBET oferuje swoje usługi online, chociaż mamy w planach także uruchomienie punktów naziemnych. Działamy od lipca 2016 roku, jesteśmy więc wciąż bardzo młodą firmą, która cały czas się dynamicznie rozwija. Naszą ofertę fani Wybrzeża Gdańsk znajdą na stronie www.iforbet.pl

R: Jesteście Państwo jednym z nielicznych bukmacherów z tak rozbudowaną ofertą dla kibiców żużlowych. Dlaczego akurat żużel i dlaczego Wybrzeże Gdańsk?

P.M: Żużel to sport, który wzbudza wielkie emocje i cieszy się w Polsce wielkim zainteresowaniem kibiców. My sami jesteśmy wielkimi fanami sportu więc zainteresowanie się zawodowo żużlem było nieuniknione. Nawiązując współpracę z poszczególnymi klubami bardzo ważne jest dla nas, aby były to kluby, które wzbudzają duże zainteresowanie lokalnej społeczności. Można więc powiedzieć, że to sami kibice ściągnęli nas do Wybrzeża Gdańsk.

R: Współpraca ze Zdunek Wybrzeże Gdańsk to nie jedyna Państwa aktywność w sporcie. Jesteście firmą mocno zaangażowaną w sponsoring sportowy. Gdzie jeszcze można Was spotkać?

P.M: Faktycznie wspieramy wiele klubów. Jeśli chodzi o żużel to od samego początku bardzo aktywnie działamy w tym sporcie. W minionym sezonie byliśmy sponsorem Stali Gorzów i Włókniarza Częstochowa, Zdunek Wybrzeże Gdańsk oraz Stali Rzeszów. Sponsorowaliśmy także szereg pojedynczych imprez jak Indywidualne Mistrzostwa Polski w Gorzowie, Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi w Gdańsku czy rundę finałową Speedway European Championship w Lublinie. W nadchodzącym sezonie wspierać będzie Włókniarza Częstochowa, którego zostaliśmy sponsorem tytularnym, w 2018 roku drużyna z Częstochowy będzie więc występowała pod nazwą forBET Włókniarz Częstochowa. Rozpoczynamy także współpracę z KS Toruń. No i oczywiście kontynuujemy nasze działania z Wybrzeżem Gdańsk. Oprócz żużla aktywnie działamy także w piłce nożnej, jesteśmy sponsorem głównym Śląska Wrocław, wspieramy także wiele innych klubów: Odrę Opole, GKS Tychy, Stomil Olsztyn, ŁKS Łódź, Radomiaka Radom, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Motor Lublin i Sokół Ostróda. Jesteśmy także sponsorem siatkarskiej PGE Skry Bełchatów.

R: Przedłużenie współpracy na kolejny rok wskazuje, że dotychczasowa kooperacja spełnia Państwa oczekiwania. Czy tak jest w rzeczywistości? Co jest największym atutem klubu, który sprawia, że ta wzajemna współpraca się rozwija?

P.M: Oczywiście, że jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowej współpracy. W innym przypadku nie byłoby mowy o przedłużeniu współpracy. Jak już powiedziałem wcześniej atutem są na pewno kibice, ale też w czasie minionego sezonu przekonaliśmy się, że klub jest bardzo profesjonalnie zorganizowany, dzięki czemu nasza współpraca układała się wzorowo. Z naszego punktu widzenia bardzo dużym atutem klubu są ludzie w nim pracujący, którzy z jednej strony świetnie rozumieją potrzeby klubu, a z drugiej strony sponsorów. Dzięki temu współpraca przynosi obu stronom korzyści, a docelowo skorzystać na tym powinni kibice, którzy będą mogli cieszyć się z dobrych występów żużlowców z Gdańska.

R: Czy w efekcie rocznej współpracy pojawiły się już widoczne efekty reklamy podczas zawodów żużlowych, czy też traktują Państwo reklamę na żużlu bardziej jako działanie mające wzmocnić rozpoznawalną już markę firmy?

P.M: Nasze działania skupiają się na dwóch obszarach. Z jednej strony jako stosunkowo cały czas młoda firma kładziemy nacisk na wzmocnienie rozpoznawalności naszej marki. Z drugiej strony we współpracy z każdym z klubów zależy nam też na dotarciu do kibiców, którzy chcieliby zostać naszymi graczami. W przypadku działań z Wybrzeżem Gdańsk jesteśmy zadowoleni ze współpracy na obu tych płaszczyznach, ale też zdajemy sobie sprawę, że w nadchodzącym sezonie jest jeszcze sporo do zrobienia i na pewno wspólnymi siłami postaramy się jeszcze bardziej zaakcentować naszą obecność w klubie.

R: Czego Pana zdaniem brakuje w sporcie żużlowym żeby jeszcze szersza grupa podmiotów wspierała speedway? Czy transmisje telewizyjne to wartość dodana dla sponsorów czy też nie mają one większego znaczenia?

P.M: Transmisje telewizyjne to chyba dla każdego sponsora jeden z kluczowych elementów. Dla nas jest to na pewno jeden z najważniejszych argumentów podczas analizy ofert sponsoringowych. Nie wydaje mi się, żeby żużlowi czegoś brakowało. Wielkie emocje są, w wielu klubach mamy do czynienia z profesjonalną organizacją i fachowcami w działach marketingu. Telewizja jest obecna, frekwencja też jest bardzo zadowalająca. Natomiast wiadomo też, że w Polsce sportem numer jeden jest piłka nożna, ale już o miejsce numer dwa żużel spokojnie może walczyć z siatkówką, czy przeżywającą kryzys piłką ręczną.

R: Zadowolony sponsor to zdecydowanie najlepsza reklama dla każdego klubu sportowego. Co mógłby Pan powiedzieć osobom, które rozważają czy dołączyć do grona sponsorów? Warto "w to wejść"?

P.M: Tak, zdecydowanie uważamy, że warto wiązać się biznesowo ze sportem żużlowym. A czym przekonać ewentualnych chętnych? Najlepiej zabrać ich na mecz, zdecydowana większość już przy pierwszej wizycie na stadionie musi połknąć żużlowego bakcyla.

R: Czego życzą Państwo sobie i klubowi w nowym roku?

P.M: Klubowi życzymy tego o czym zapewne myślą wszyscy kibice z Gdańska. Już w ubiegłym roku było bardzo blisko więc w 2018 musi się już udać. Życzymy więc awansu do PGE Ekstraligi. Sobie życzymy natomiast wielu nowych klientów. Rozwijamy swój produkt z myślą o naszych graczach i to ich liczba jest dla nas wyznacznikiem tego czy swoją pracę wykonujemy dobrze, czy też trzeba coś poprawić. No i oczywiście życzymy sobie jak najczęstszej obecności na żużlowych arenach. Naprawdę zakochaliśmy się w emocjach jakie niesie „czarny sport”. 

R: Dziękuje za rozmowę.

P.M: Dziękuję i pozdrawiam wszystkich kibiców sportu żużlowego.

Autor: Redakcja