- Wybrzeże spadło do Krajowej Ligi Żużlowej, ale jestem przekonany, że przed nami dobry rok. Ambicje drużyny są jasne - wygrać rozgrywki. Chcę być częścią tego planu - zapowiada Benjamin Basso, najnowszy nabytek naszej drużyny.
Witamy w Wybrzeżu Benjamin! Co oprócz wynegocjowanych warunków, stało za twoją decyzją o wyborze klubu i z jakimi celami tu przychodzisz?
Benjamin Basso: Prowadziliśmy rozmowy z dyrektorem Mariuszem Kędzielskim od dłuższego czasu. Wybór Wybrzeża od początku miał dla mnie sens. Jestem podekscytowany, że będę ścigał się właśnie tu, bo w Gdańsku żyję na co dzień od roku. Klub spadł do Krajowej Ligi Żużlowej, ale jestem przekonany, że przed nami dobry rok. Ambicje drużyny są jasne - wygrać rozgrywki. Chcę być częścią tego planu. Interesuje mnie tylko i wyłącznie awans do Metalkas 2. Ekstraligi. Indywidualnie musi to być dla mnie świetny sezon, bo to ostatni w kategorii U24. Chcę udowodnić, że będę mocny jako pełnoprawny senior i stać mnie na zrobienie kariery w Polsce.
Urodziłeś się i wychowałeś w Odense, skąd pomysł na zamieszkanie w Gdańsku ?
Od roku współpracuję z Tomaszem Dołkowskim, który przez blisko dekadę był mechanikiem Nickiego Pedersena. To najbardziej profesjonalny mechanik z jakim pracowałem i liczę, że będziemy wspólnie działać jeszcze przed wiele lat. Tomek jest z Gdańska, więc tu urządziliśmy bazę. Logistycznie to świetne rozwiązanie - regularne loty do Kopenhagi, do Billund, prom do Szwecji. To świetna baza wypadowa. Mieszkam w centrum Gdańska i mam tu swoje ulubione miejsca. Szczególnie lubię odwiedzać tutejsze restauracje, oferta jest naprawdę bardzo bogata.
Trzy poprzednie sezony w Polsce spędziłeś na zapleczu PGE Ekstraligi, w klubach z Bydgoszczy i Łodzi. Twoja średnia biegowa z roku na rok rosła, choć w sezonie 2024 liczyłeś chyba na większy progres niż 1,338?
Miniony sezon był dość pechowy jeśli chodzi o kwestie zdrowotne. Zaczęło się od infekcji płuca, która utrudniła mi przygotowania. W duńskich kwalifikacjach do GP i SEC awansowałem dalej, a dzień później wystartowałem w meczu Superligi i było gorzej. W nocy z łóżka trafiłem prosto do szpitalu. Trochę mi to zajęło, ale doszedłem do pełni sił i gdy było już dobrze, w Bydgoszczy podczas upadku zniszczyłem kask, doznałem wstrząśnienia mózgu. Później w Sheffield złamałem kość ramieniową i wybiłem obojczyk. Niedawno przeszedłem zabieg. Za jakieś trzy tygodnie czeka mnie wyciągnięcie żelastwa z barku i wszystko powinno być już w najlepszym porządku.
Jak spędzisz najbliższe tygodnie?
Doprowadzę bark do stuprocentowej sprawności, a potem czeka mnie dużo spotkań ze sponsorami. Przywiązuję do tego dużą wagę, w ciągu roku spotykam się z moimi sponsorami nawet po kilkadziesiąt razy. Jak już wspomniałem, muszę zadbać o to, aby ten sezon był dla mnie bardzo dobry. Dla Wybrzeża chciałbym zdobywać przynajmniej po 10 punktów w każdym meczu. W Danii chciałbym powalczyć o medal z Fjelsted i wykręcić tam średnią na poziomie 2 punktów na mecz. W Polsce będę ścigał się jeszcze w Ekstralidze U24, ale na ogłoszenie drużyny przyjdzie jeszcze czas.
Czy masz swojego idola pośród żużlowców?
Od najmłodszych lat był nim Jason Crump, uwielbiam jego styl jazdy do dziś. Pamiętam, że moim marzeniem było wystartować z nim w jednym wyścigu. Na starcie stanąłem z nim tylko raz, bodajże w Poole. Niestety, nie było jednak nam dane się pościgać, bo Jason wjechał w taśmę.
Jaki jest prywatnie Benjamin Basso?
Jestem najstarszym z czwórki rodzeństwa, mam dwie siostry i brata, który w minionym sezonie pomagał mi przy sprzęcie, ale teraz musi skupić się na edukacji. Poza żużlem jestem zafiksowany na punkcie sportu. Gram w padla, squasha, uprawiam kolarstwo górskie, biegam. Po prostu kocham aktywność fizyczną. Z gotowaniem jestem na bakier, ale uwielbiam dobrze zjeść, często odwiedzam restauracje. Lubię wszystko, co mnie edukuje kulturowo. W Gdańsku uwielbiam miejscową architekturę, stare kościoły i historyczne miejsca. Jeśli chodzi o muzykę, słucham wszystkiego, ale przede wszystkim rapu. Ostatnio najczęściej słuchanym przeze mnie artystą jest J.Cole. Zdarza się jednak, że wracając z zawodów słuchamy w aucie disco polo i też jest fajnie.
Ostatnie słowo do kibiców?
Przychodzę tu się ścigać, rozwijać i pokazać dobry żużel. Nie mogę się doczekać początku sezonu. Do zobaczenia!
fot. Kreatiwo Studio / Wybrzeże Gdańsk S.A.
Autor: Redakcja
msc | drużyna | M | Pkt | +/- |
---|---|---|---|---|
1 | Arged Malesa Ostrów Wielkopolski | 14 | 28 | +128 |
2 | Abramczyk Polonia Bydgoszcz | 14 | 27 | +161 |
3 | Innpro ROW Rybnik | 14 | 23 | +63 |
4 | Cellfast Wilki Krosno | 14 | 19 | -20 |
5 | #OrzechowaOsada PSŻ Poznań Poznań | 14 | 18 | -16 |
6 | H.Skrzydlewska Orzeł Łódź | 14 | 13 | -54 |
7 | Texom Stal Rzeszów | 14 | 9 | -80 |
8 | Energa Wybrzeże Gdańsk | 14 | 3 | -182 |