Adrian Gała: Czekam na barszcz, ale treningu w Święta nie odpuszczę

24.12.2021, 12:55

Adrian Gała z utęsknieniem czeka na świąteczny barszcz z uszkami i pierogi. Choć chwilowo zamierza sobie pozwolić na drobne odstępstwa od diety, o odpuszczaniu treningów nie ma mowy. Wigilijny poranek zaczął od przebiegnięcia 10 km. - Z jedzeniem można sobie trochę odpuścić na te dwa czy trzy dni, a następnie wrócić do normalnej diety. Natomiast ważne, aby pozostawać w ruchu i nie przesiedzieć całych świąt przy stole - zaznacza "Henio".

 Jak spędzasz w tym roku Święta Bożego Narodzenia?

Adrian Gała: Święta tradycyjnie spędzem w rodzinnym gronie. Wszystkich mam na miejscu w Gnieźnie, więc nie muszę nigdzie jeździć. Cieszę się, że mamy teraz więcej czasu, aby pobyć razem. Poza tym spadł śnieg i fajnie, że wreszcie mamy klasyczne, białe święta.

Jaki element świątecznych tradycji cenisz sobie najbardziej?

Mamy swoje liczne tradycje, także te typowo wielkopolskie i się ich trzymamy. Moje ulubione dotyczą potraw - domowy barszcz z uszkami i pierogi. Czekam na nie z niecierpliwością. Ja nie dostałem od Boga daru do gotownia, więc nie pcham się do kuchni i nie przeszkadzam. Natomiast z przyjemnością pozwalam sobie nieco więcej zjeść, gdy chodzi o świąteczne specjały.

Nie odpuszczasz za to z treningami. Z tego co wiem, w tej kwestii nie ma mowy o dyspensie.

Oczywiście, że nie. Nawet dziś, w wigilijny poranek zrobiłem mały trening biegowy i pokonałem 10 km. Przed chwilą skończyłem. Z jedzeniem można sobie trochę odpuścić na te dwa czy trzy dni, a następnie wrócić do normalnej diety. Natomiast ważne, aby pozostawać w ruchu i nie przesiedzieć całych świąt przy stole.

Jaki był twój najlepszy świąteczny prezent?

W zeszłym roku dostałem trenażer do treningów rowerowych. To była bardzo miła niespodzianka. Generalnie jednak wręczanie prezentów uważam po prostu za miły dodatek do tego, co najważniejsze - czasu spędzonego z rodziną.

Czego ci życzyć w Nowym Roku, a czego chciałbyś życzyć kibicom Wybrzeża?

Życzcie mi przede wszystkim zdrowia i abym zdobywał dla Wybrzeża dużo punktów. Bardzo liczę, że ten sezon ułoży się po mojej myśli i zrobimy w Gdańsku fajny wynik. Kibicom życzę zdrowia i szczęścia. Wierzę, że nasze mecze będą dla was zadowalające. Pamiętajcie, że na pewno będą trudne chwile i właśnie wtedy będziemy najbardziej potrzebować waszego wsparcia. Postaramy się o to, abyście byli z nas dumni. Wesołych Świąt!

fot. Tomasz Rosochacki

Autor: Redakcja