Wspomnienie pewnego spotkania. Czas na rewanż po 14 latach

14.09.2017, 14:33

Czternaście lat temu w pierwszym meczu barażowym o awans do Ekstraligi zespół faworyta uległ różnicą sześciu punktów i do rewanżu przystępował pewny odrobienia strat. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Skazywania na porażkę goście wygrali również drugie spotkanie i wywalczyli promocję do wyższej ligi. Tym niespodziewanym zwycięzcą był zespół Unii Tarnów, a pokonanym faworytem drużyna Lotosu Gdańsk.

Kibice, którzy chodzili na żużel na początku XXI wieku pamiętają ten mecz tak, jakby to było wczoraj. Tamto spotkanie z Unią Tarnów kosztowało nas wiele, a dla naszych finałowych rywali było trampoliną do największych sukcesów w historii klubu.
 
Robert Kościecha, Kai Laukkanen, Brian Karger, Adam Fajfer, Tomasz Chrzanowski, Mirosław Giżycki, Maciej Pawłowski i Paweł Duszyński - ci żużlowcy po zajęciu 7. miejsca w Ekstralidze przystąpili do barażu z ówczesnym drugim zespołem ligi, Unią Tarnów. W tym sezonie nasz klub reprezentowali też Tomasz i Marek Cieślewicze. W pierwszym spotkaniu było nieźle. Co prawda przegraliśmy, ale wynik 42:48 sprawiał, że przed rewanżem byliśmy faworytami.  W obecności kompletu publiczności mieliśmy jednak do czynienia z czarną niedzielą. Jedynie Chrzanowski i Laukkanen pojechali na odpowiednim poziomie, zdobywając odpowiednio 13 i 10 punktów. Pozostali, w szczególności Adam Fajfer zawiedli. W tarnowskim zespole brylował nieoczekiwanie Siergiej Darkin. Wielki mecz zaliczył ówczesny junior, Janusz Kołodziej, a punktów nie gubili Peter Karlsson, Robert Wardzała, Stanisław Burza i Grzegorz Rempała. Ponownie przegraliśmy 42:48 i to Unia awansowała do Ekstraligi. Sytuacja po tamtym spotkaniu potoczyła się niezwykle dynamicznie. Unia zainwestowała olbrzymie pieniądze w nowych zawodników - przyszli Tony Rickardsson, Tomasz Gollob i Jacek Gollob, którzy wsparci lokalnymi zawodnikami, w tym znakomitymi wówczas juniorami, zdobyli jeszcze jako beniaminek mistrzostwo Polski. Wybrzeże po spadku do I ligi zwyciężyło na zapleczu najlepszej ligi świata z 5 punktami przewagi nad drugim zespołem.

Obecnie jesteśmy świadkami kolejnego starcia drużyn z Gdańska i Tarnowa o awans do PGE Ekstraligi. Tym razem sytuacja się odwróciła i to tarnowianie są faworytem finałowego starcia. Nie mielibyśmy jednak nic przeciwko, gdyby historia sprzed 14 lat zatoczyła koło. Podobnie jak w 2003 roku pierwsze spotkanie wygrała niżej notowana drużyna (wówczas różnicą 6 punktów, teraz 8). Czas na torze rywala zrobić co wówczas tarnowianie i wrócić w pięknym stylu do najlepszej żużlowej ligi świata.

 

 

Autor: Redakcja

Następny mecz:

14.04.2024, 14:00 / Gdańsk

Tabela:

msc drużyna M Pkt +/-
1 Cellfast Wilki Krosno 0 0 0
2 Innpro ROW Rybnik 0 0 0
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 0 0 0
4 Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 0 0 0
5 Energa Wybrzeże Gdańsk 0 0 0
6 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 0 0 0
7 Texom Stal Rzeszów 0 0 0
8 InvestHousePlus PSŻ Poznań 0 0 0

Social Media

Nasi Partnerzy

Sponsor Tytularny

Partnerzy Główni

Sponsor Strategiczny Plus