Wokół Toru(11): Kopciuszek z Lublina odnaleziony

20.04.2018, 08:17

Sezon żużlowy wreszcie wystartował, nie oznacza to, że w klubach żużlowych oprócz meczy nic się nie dzieje. Jak co tydzień postanowiliśmy sprawdzić co słychać u naszych rywali.

Dzisiejszy przegląd zaczynamy od niezwykle ważnej informacji od naszego najblliższego rywala Speed Car Motor Lublin. Po długich poszukiwaniach udało odnaleźć się właścicielkę zaginionego pantofelka. Okazała się Pani Izabela, do klubu zgłosiło się wiele fałszywych księżniczek, ale but pasował tylko na nią. Właścicielka buta zdradziła w jakich okolicznościach straciła swoją własność. Szpilki zgubiiła po ataku Adreasa Jonssona w ostatnim biegu, dzięki któremu "Koziołki" uratowały remis z Orłem Łódź. Należy mieć nadzieję, że w sobotę "Adrealina" nie da jej tyle powodów do radości.

Choć dzieje się to naprawdę rzadko, ale tym razem się udało Witold Skrzydlewski jest zadowolony z postawy swojego zespołu na początku sezonu. - "Zawodnikom nie można nic zarzucić, na dzień dzisiejszy może postawa pana Miśkowiaka nie jest do końca taka jak powinna być. Po raz pierwszy od trzech lat nie został wystawiony do składu jest to kubeł zimnej wody dla niego. Moim zdaniem będzie mu teraz trudno bo Josh Grajczonek dobrze pojechał". - powiedział w wydziadzie w TV Toya Skrzydlewski. Prawdziwym testem dla podopiecznych Janusza Ślączki będzie niedzielny mecz w Rybniku. Przypominamy, że przed sezonem Witold Skrzydlewski założył, że łodzianie przegrają na wyjazdach nie więcej niż dwa mecze.

Pierwszą znaną zawodniczką żużlową w naszym kraju była Klaudia Szmaj, która zakończyła już swoją karierę i przeniosła się do świata mediów. Jej następczynią tyle, że w barwach Car Gwarant Startu Gniezno została Weronika Burliga. Zawodniczka zadebiutowała w oficjalnych zawodach w minionym tygodniu. Pierwsza runda cyklu Nice Cup nie zakończyła się dla niej szczęśliwie i po upadku w drugim starcie nie była zdolna do dalszej jazdy. Warto podkreślić, że Weronika była bliska wywalczenia punktu w biegu w którym upadła.

Ernest Koza miał być w tym sezonie jednym z liderów Arge Speedway Wandy Kraków, jednak z pozoru niegroźny upadek w jego pierwszym starcie podczas meczu w Gdańsku zakończył się dla niego bardzo nieprzyjemną kontuzją nogi. Uraz okazał sie na tyle poważny, że zawodnik musiał poddać się operacji.

W ostatnim czasie na żużlowych torach coraz śmielej poczyna sobie wychowanek ROW Rybnik Przemysław Giera. Młody "Rekin" w mijającym tygodniu wywalczył awans do finału Brązowego Kasku oraz bardzo dobrze zaprezentował się w pierwszej rundzie Nice Cup. Urodzony w 2001 roku zawodnik ma przed sobą konkretne cele na ten sezon. -"Chcę się objeżdżać, dużo trenować, a kto wie, może uda się wystąpić w lidze". Zawodnik jedzie w myśl zasady "Coco jumbo i do przodu".

 

Autor: Tomasz Werbel

Następny mecz:

14.04.2024, 14:00 / Gdańsk

Tabela:

msc drużyna M Pkt +/-
1 Cellfast Wilki Krosno 0 0 0
2 Innpro ROW Rybnik 0 0 0
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 0 0 0
4 Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 0 0 0
5 Energa Wybrzeże Gdańsk 0 0 0
6 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 0 0 0
7 Texom Stal Rzeszów 0 0 0
8 InvestHousePlus PSŻ Poznań 0 0 0

Social Media

Nasi Partnerzy

Sponsor Tytularny

Partnerzy Główni

Sponsor Strategiczny Plus