Okiem Prezesa (40): Co się stanie jutro?

16.09.2017, 17:50

Zdunek Wybrzeże Gdańsk w niedzielę rozegra mecz o wszystko z Grupą Azoty Unią Tarnów. Mamy nadzieję, że to spotkanie zapadnie wszystkim kibicom w pamięci.

W niedzielę najważniejszy mecz sezonu. Po nim zarówno my jak i tarnowianie ocenimy ten rok pozytywnie lub negatywnie. Osobiście staram się podchodzić do żużla bardzo chłodno. Nie skaczę do góry po wygranych, a po porażkach nie opuszczam głowy. Oczywiście gdybyśmy awansowali w Tarnowie, to bardzo bym się cieszył, ale nie znaczy to, że skakałbym z radości. Podchodzę do tego na spokojnie i wiem, że jedziemy do Tarnowa jako drużyna, którą uważa się na słabszą. Według mnie jesteśmy jednak bardzo mocni i gopodarze na pewno to czują. Od piątku pojawiają się głosy z południa Polski żeby mecz przełożyć ze względu na niekorzystne prognozy pogody. W mojej opinii z decyzją należy poczekać do niedzieli. Tor może być nasiąknięty, może nie być - nam to obojętne, nasi zawodnicy jadą również na błocie i się nie boją, szczególnie Bech i Thomsen. Tarnowianie są przyzwyczajeni do twardego, betonowego toru, co pokazał mecz z Orłem, gdzie nie potrafili się przystosować wtedy, gdy nawierzchnia była nasiąknięta.

Autor: Redakcja