Adrian Cyfer: Ciężką pracą dojdę do wszystkiego
11.11.2018, 19:37
Adrian Cyfer jest jednym z trzech polskich seniorów, którzy dołączyli przed sezonem do Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Za nim ciekawy początek kariery, gdy przez długi czas był w cieniu Bartosza Zmarzlika.
To nie była pierwsza opcja na to, by Adrian Cyfer wzmocnił Zdunek Wybrzeże Gdańsk. - Już wcześniej, przed poprzednimi sezonami rozmawiałem z Wybrzeżem, ale wybierałem klub z Piły. Jestem optymistą przed nowym sezonem, gdyż lubię jak trzeba walczyć o wysoki cel. Jazda pod presją mi sprzyja i jak tylko pokaże się u mnie słońce i nie będzie tych chmur, które za mną, to jestem pewien, że wszystko pójdzie po mojej myśli i całego zespołu. Podchodzimy do tego bez większej napinki. Chcemy cieszyć się jazdą i dawać z siebie wszystko - powiedział Cyfer.
Gorzowianin jest rówieśnikiem Bartosza Zmarzlika. Wraz z nim jeździł od początku kariery. - To dla mnie ciężki temat. Z Bartkiem znamy się od dziecka i razem zaczynaliśmy od miniżużla. Na pewno wspólne jeżdżenie było ciężkim kawałkiem chleba, jednak gdy jeździliśmy razem w Stali, byliśmy najlepszą parą juniorów w Polsce i był to duży plus. Do Polonii przychodziłem jako senior i mówiono mi, że będzie ciężko. Ja jednak sobie poradziłem. W drugim sezonie mówiono, że to syndrom drugiego roku seniora, ale ja znam przyczyny i każdy śledzący żużlowe wiadomości je zna. Miło wspominam jazdę z Bartkiem i w przyszłości chcę dojść do tak wysokich wyników i celów, jakie mam sobie postawione - przekazał Adrian Cyfer.
Jazda wraz z jednym z najlepszych żużlowców na świecie miało plusy, ale i mankamenty. Cyfer był w jego cieniu. - Gdybyśmy nie jeździli wspólnie, to na pewno by to wyglądało inaczej, ale czasu już nie cofnę. Trzeba walczyć dalej i wyciągać wnioski z kolejnych lat. Człowiek uczy się całe życie i podobnie jest w żużlu, gdzie co roku przychodzi coś nowego. Każdy może wystrzelić w górę i będzie dobrze - ocenił Cyfer.
W składzie naszej drużyny jest więcej niż pięciu seniorów. Zapowiada się więc walka o skład. - Na pewno przed sezonem będą sparingi i wówczas będzie widać odpowiednią hierarchię w drużynie. Ja jestem bardzo mocno zmotywowany po ostatnim słabszym sezonie. Wiem, że stać mnie na wiele i ciężką pracą dojdę do wszystkiego - zdeklarował.
Autor: Redakcja